Owinięte mgłą poranki, jak koronkowa firana, przepuszczają pojedyncze promienie jeszcze zaspanego słońca. Naciągamy rękawy wielkiego swetra by choć trochę ogrzać dłonie, nie przyzwyczajone do porannych przymrozków. Każda łąka zamieniła się już w pełen magii pajęczynowy raj, gdzie krople rosy na utkanych nitkach zwiastują nadejście kolejnego dnia. Miasto do życia budzi się jakby wolniej, spokojniej. W autobusie większość osób próbuje przywołać na powieki końcówkę snu, który zmuszona była zostawić w ciepłej pościeli. Gdzieś za mną słyszę szept współpasażerki czytającej swojej córce książkę. To Harry Potter. Insygnia śmierci.
Jeszcze tylko kilka godzin i wrócimy do naszych czterech kątów w których pachnie świeżo upieczonym, 'Wiewiórowym' ciastem* i herbatą z dużymi kawałkami imbiru. Siadam na łóżku, zawijam się w ulubiony koc i z uśmiechem patrzę na przyozdobiony wrzosem parapet. Jest tak ciepło, tak błogo i tak przytulnie.
zdjęcia - Paweł
________________________♥_________________________
sweter, oksfordy - Pull&Bear; koszula - Sinsay; spódnica - Massimo Dutti; pasek - sh; torba - wiadomo; opaska - Oysho
*#funfact na sam koniec. Ciasto było pieczone na odległość, wspólnie z Towarzyszką Fretą, która je wynalazła. Obu nam wyszło pyszne. Mniom.
Następnym razem robimy truskawki pod kruszonką. Just saying. Zrób zakupy.
OdpowiedzUsuńOk, lecę do sklepu!
Usuńblaaaa!! przymierzałam tą koszulę w niedzielę - bo się zakochałam ofkors (liski!) - ale jak ją założyłam to wyglądałam jakbym szła na żniwa!!! dlaczego ty tak ślicznie się w niej prezentujesz a ja wyglądałam jak wieśniak xD? kieckę też masz boską <3
OdpowiedzUsuńCo Ty mnie tu za bezedury opowiadasz:D Przecież w niej nie można wyglądać źle! Idź i kupuj!:)
UsuńJeju tak przyjemnie piszesz. Życie wydaje się takie błogi i pozbawione zmartwień- takie delikatne~
OdpowiedzUsuńTa koszula jest taka słodziuchna ;u;
Bo życie takie jest, a potem my sobie sami robimy problemy:)
UsuńUrocze te loczki! :)
OdpowiedzUsuńA może pamiętasz jeszcze ile kosztuje takie lisie cudo z Sinsay'a? :>
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze pamiętam, to 59,90:)
Usuńco za przypadek, właśnie dziś zmierzając autobusem do szkoły czytałam Harrego Pottera i to dokładnie "Insygnie śmierci"!
OdpowiedzUsuńNie masz przypadkiem w planach zrobienia posta o wystroju swojego mieszkania? ;)
Jak je tylko w końcu posprzątam, to może takiego pościaka wykombinuję:D Dlaczego nie:D
UsuńNapisz proszę gdzie kupiłaś takie fajne rajstopy?
OdpowiedzUsuńW Accessorize:) W zeszłym roku, ale myślę, że w tym będą podobne:) Oni lubią powtarzać serie:)
Usuńkoszula <3 cudo:)
OdpowiedzUsuńKoszula jest śliczna, ale nie widziałam jej w Sinsay :(
OdpowiedzUsuńIdealna kolorystyka!
OdpowiedzUsuńja dziś spędziłam ponad trzy godziny w kuchni, ale i tak chcę przepis na Wasze ciasto! i tak sobie myślę, że może by tak przeczytać Harrego od początku. tak o, z okazji jesieni...
OdpowiedzUsuńJejku, zaraz siądę i wyślę Ci wszystkie przepisy:) Zupełnie w tym tygodniu nie miałam głowy do niczego:( A Harry jest na jesieni najlepszy! Sama chyba go sobie odświeżę:)
UsuńTak u Ciebie miło i jesiennie, przyjemnie się czyta i ogląda:)
OdpowiedzUsuń:3
Usuńjestem zauroczona :)
OdpowiedzUsuńJak ja Cię kocham! Czy Ty kiedyś dodasz jakiegoś beznadziejnego posta, żebym nie była tak zazdrosna? :P Jesteś kwintesencją stylu, który kocham, rudzielcu :)
OdpowiedzUsuńRuda Frela
Myślę, że jakbyś przejrzała całego bloga to nie jedną, wieśniacką perełkę byś wychwyciła:D Dziękuję Ci:)
UsuńWidziałam Cię dzisiaj na Grodzkiej i naprawdę jestem zaskoczona, że jesteś taka wysoka (pominę fakt, że z moim wzrostem wszyscy wydają mi się wysocy), a na zdjęciach na taką nie wyglądasz! Zresztą wyglądałaś równie stylowo :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEjże, az tak wysoka nie jestem:) Mam 167 cm wzrostu - szału wielkiego nie ma;) I w ogóle jak widzi to niech krzyczy! Fajnie spotkać na mieście swojego Czytelnika:)
UsuńEverything, so beautiful
OdpowiedzUsuńPrześliczna spódniczka!
OdpowiedzUsuńO jak dobrze przeczytać wreszcie coś pozytywnego!
OdpowiedzUsuńOczu nie odrywam od Twoich włosów i myśląc o koszuli w liski idę jesiennie uściskać Pulpę.
Jeżowe uściski!
Jeżykowo - lisowe lowe!<3
UsuńO tak, to jest dobry krótki i zwięzły post do przeczytania po całym dniu na uczelni. Zastrzyk błogiego uśmiechu i pomyślenia sobie "kurde, przecież wszystko jest super" - gwarantowane :)
OdpowiedzUsuńBo wszystko jest super! A jak nie jest to musimy coś z tym zrobić!:)
Usuńjakie piekne połączenie wzorów! I kolorów! ;)
OdpowiedzUsuńkolory dobrane idealnie!!! niezwykle klimatyczne ujęcia! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam serdecznie za wszystkie pozytywne komentarze:)
OdpowiedzUsuńThank you very much:)