Chyba zbędne będzie kolejne kajanie się nad brakiem wpisów, ale cóż ja mogę począć kiedy życie rodzinne i 'pracowe' pochłania mnie od kilku miesięcy w prawie 90%. Myślę o Was jednak cały czas czule i nawet robię co chwilę zdjęcia, jednak jak się potem okazuje Mikropieseł wychodzi na nich lepiej niż ja i kradnie cały blogowy performens.
Jak żyć z takim ciężarem blogspocie, jak żyć?
Jednakże od dziś celebruję swój prawie miesięczny urlop, upijam się truskawkowym koktajlem z lodami śmietankowymi, robię trzecie pranie i myślę co mam wpakować w walizkę na moją niedługa podróż. Do tego wiszę na stronie Ikei, Obi i innych Castoram bo zaraz po powrocie z dalekiej północy (tak, w tym roku Gdańsk nawiedzimy kilka miesięcy później. Za kilka dni będę Queen in the North. A dokładniej panią Oslo. Iha!) zaczynamy mały remont, którego wprost nie mogę doczekać! Poza tym zostałam też kilka miesięcy temu 'Mają w ogrodzie', a dokładniej na balkonie, który to zazielenił mi się totalnie, a ja z dumą spoglądam na moje 7 (słownie: SIEDEM) pomidorów powoli dojrzewających w słońcu. Dookoła pachnie mi różami, a za chwilę zakwitnie oleander. Nigdy nie sądziłam, że zabawy z roślinnością pochłoną mnie na tyle, że zaraz po wypłacie zamiast do galerii będę jeździć do sklepu po nowe iglaki i nasiona ziół. Własny ogród, choćby najmniejszy, cieszy przeogromnie. Tym bardziej, kiedy bladym świtem można pośród tej zieleni napić się herbaty i spoglądać jak Bąbel wygrzewa się na słońcu. Mówię Wam - szczęście pierdyliard.
Poza tym mam Wam tyle do opowiedzenia, że gdyby nie to, że się trochę powstrzymuje, ten wpis skończyłby jako nie najwyższej klasy elaborat - a tego przecież nie chcemy. Dawkujmy wszystko po trochu, niech tajemniczość obleje cytrynowy świat;)
A co do szmatek...Na zdjęciach pocinam sobie w narzutce, którą Zara określiła jako sweter, a koło swetra ona nawet nie leżała. Jest jednak piękna i idealna na lato, a na wspomniany sklep nie powiem dziś złego słowa bo kilka dni temu moją reklamację rozpatrzył w ciągu pół godziny, a w ciągu dnia nowe buty dotarły do moich łap. Czyli jednak konsument może być zadowolony (szok i niedowierzanie). Oprócz tego mam fajne pasiaste body i spodnie (niepasiaste). Wielkiej filozofii w tym nie ma, ale ostatnio w taki lekki sposób bardzo lubię się nosić (co nie oznacza absolutnie tego, że sukienki poszły w szafy ciemny kąt. Och co to to nie).
zdjęcia - Paweł
________________________♥_________________________
narzutka - Zara; body , torebka - H&M; spodnie - Pull&Bear; zegarek - Danish Design via. Classic Watch; buty - Asos
<3 Kochana, pozytywna Panna Lemoniada i uroczy Mikropieseł.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje wpisy! Nawet tak rzadziutkie.
Udanego remontu i fantastycznych wakacji!
Wierna czytelniczka Julia (od rowerowej spódniczki)
Julia! <3
UsuńAle fajnie znów przeczytać Twój post. Udanego wyjazdu i mam nadzieję, że po powrocie zasypiesz nas postami;)
OdpowiedzUsuńTak! A przynajmniej się postaram:) Już mam cztery w zanadrzu:)
UsuńNaprawdę cudnej urody post! oby częściej.
OdpowiedzUsuńWielkiej filozofii nie ma, a mimo to est ciekawie;) Sweter - narzutka jest genialny ;d
OdpowiedzUsuńja bym brała elaborat :D a w ogóle to zazdroszczę Oslo max, też chcę!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ja do tej pory sobie zazdroszczę!:3
Usuńkimono jest G-E-N-I-A-L-N-E! tez chce!
OdpowiedzUsuńTo coś w kwiaty to najpiękniejszy ciuch, jaki kiedykolwiek w życiu widziałam. Nie do każdego pasuje (do Ciebie rzecz jasna tak), ale sam w sobie jest cudowny.
OdpowiedzUsuńLove the mixed prints in this look, so cute! <3
OdpowiedzUsuńKochana super! Zakochałam się w tej narzutce! A psiak petarda!
OdpowiedzUsuńaaaaa fotka z łapkami <3
OdpowiedzUsuńjest piosenka, jest mooc! no i foty z piesełem! meega. uwielbiam Cytrynowy Świat ;]
OdpowiedzUsuńNarzutka z Zary jest przepiękna! Nie wiem, czy sama bym ją założyła, ale Tobie pasuje jak ulał. :) I dobrą piosenkę dodałaś! :D
OdpowiedzUsuńŚwietna narzutka!
OdpowiedzUsuńuuuwielbiammmm Cię!!!!!! pozytywne nastawienie do świata mi się załącza;) proszę częściej! amen.
OdpowiedzUsuńBędę się bardzo starała:)
Usuńprawie jakby Swięta, zobaczyć nowy wpis u Ciebie. cieszy w równym stopniu :)
OdpowiedzUsuńŚwiąteczny lemon!:D
Usuńnarzutka cudowna !
OdpowiedzUsuńJaka piękna narzutka i jak Ci w niej ładnie <3 i mikropieseł jest przeuroczy ^^
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają twoje zdjęcia i wygląd bloga bardzo ładny
OdpowiedzUsuńPolecisz jakies secondhandy w Krakowie? :)
OdpowiedzUsuńesvs2cqu
OdpowiedzUsuńcialis 5 mg satın al
kamagra 100 mg
cialis 100 mg resmi satış sitesi
cialis 20 mg satın al
glucotrust official website
sightcare
viagra