niedziela, 20 maja 2012

The Taste Was Sweeter, The Nights Of Wonder

Kończy się niestety weekend idealny. Nieśpieszne miejskie wędrówki, wylegiwanie do południa w promieniach słońca i narkotyzowanie się zapachami kwiatów w Ogrodzie Botanicznym. Uwielbiam właśnie taki czas, kiedy człowiek nigdzie się nie śpieszy, leniwie popija owocowy koktajl i wsłuchuje się w wieczorne śpiewy ptaków. I  nawet ludzie dziwnie się do siebie uśmiechają (serio, już nawet myślałam, że coś ze mną nie gra, upaćkałam się czymś czy jak, skoro co druga napotkana persona wysyła mi promienny obraz szczęki. Miłość do świata wszystkich ogarnęła. W sumie to smutne, że takie zjawiska dziwią a nie są spotykane na porządku dziennym). Nawet pobudka, która ma nastąpić za kilka godzin boli jakby mniej w tak przyjemne dni. 

Wszystko staje się proste. Dobre, niezłośliwe myśli cisną się do głowy (co mnie, jako osobę wiecznie dogryzającą i wyśmiewającą cały świat również dziwi). W sumie chciałoby się tyle napisać, tyle powiedzieć, ale jakaś tam wewnętrzna obietnica, że ta mała strona nie będzie kopalnią moich małych filozofii, przemyśleń kłębiastych i nie do końca mądrych słów mnie powstrzymuje. Bo nie lubię łamać postanowień. Czy to swoich, czy takich składanych otaczającym mnie osobom. Poza tym gupek ze mnie i mięsny jeż i pewnie przestalibyście mnie lubić (o ile w ogóle). 

Także dość, dość, wracam do sedna ubraniowej sprawy. 

Sukienka to lumpkowe znalezisko, funkiel - nówka, nieśmigana. Z koronkowymi mankietami przy rękawach i trzema falbankami - uroczość nad uroczościami. Do tego grochowe rajtki, wygodne szybkobiegi i tak odziana ruszam na podbój świata. 



zdjęcia - Paweł Kolankowski

sukienka - second - hand; buty - H&M; torebka - Parfois; pierdzień mocy - Asos; rajtuzki - od Kiziaka 















58 komentarzy:

  1. Jestem tu pierwszy raz,pewnie cię interesuje co rzuciło mi się od razu w oczy przejrzystość oraz piękny nagłówek. Robisz cudowne stylizacje, po prostu pięknie

    OdpowiedzUsuń
  2. rany jak słodko, ale w takim pozytywnym kontekście :) i rude włosy <3

    pozdrowionka
    buzi buzi

    OdpowiedzUsuń
  3. twoja twarz jest tak unikatowa, że umieram ze szczęścia gdy na nią spoglądam, tak więc zakochana jestem po uszy w tym zdjęciu, na którym ujęto jej zbliżenie. a do tego to zdjęcie, na którym widać tylko koronkę i kawałek twych pięknych nóg w cudownych rajstopkach, jaaaaaaaaaaaaaa, marzenie! od pewnego czasu jesteś moim...autorytetem?! (chyba mogę to już tak nazwać, choć sama nie wiem.. nigdy nie byłam dobrym humanistą/polonistą, ajj). przechodzę na dietę, chcę wyglądać tak jak ty! przesyłam buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyno Ty odstaw to co bierzesz bo nie wiesz co mówisz;)
      A tak poważnie, to szalenie mi miło, zatkało mnie i pozostaje mi chyba tylko podziękować i błagać o znalezienie sobie lepszych autorytetów;) Ja to zły pomysł:P
      Ścisku ścisk:3

      Usuń
  4. ależ piękna stylizacja! rajstopy są genialne:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaaaamniiik! Się odstrzeliła i na spacer z psem wybrała. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh i ah! Wyglądasz uroczo! ps widziałam Twój występ w ddtv - wypadłaś taaak naturalnie. No i jeszcze muszę Ci napisać, że piosenka, z której pochodzi cytat użyty w tytule posta chodzi za mną od dobrych paru dni i jak tylko go zobaczyłam, pomyślałam: "co za bieg okoliczności":) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A taka sukienka z sh? Boska:)choć takim przymiotnikiem określiłabym większość Twoich zestawów, które tu prezentujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ślicznie, wszystko super, piękna sukienka i to z lumpa:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ łup lumpkowy piękny!! wyglądasz w tej kiecy przepięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydałby Ci się chyba zapas tych rajstop. Hmm.

    OdpowiedzUsuń
  11. ojeeej! ale slodko wygladasz

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglądasz świetnie!
    i jamnik powrócił!! yeah!! ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. przeuroczo. najchętniej ukradłabym Ci całą kolekcję sukienek. każda kolejna jest cudowna.

    OdpowiedzUsuń
  14. ~Mayyka - alez mi miło ogromnie:D a blog mam nadzieję będzie jeszcze bardziej przejrzysty:) ale powolutku, powolutku:) Dziękuję:)

    ~Lemonmaomam - a co Ty myślisz!:D przy sobocie to nawet trza!:P

    ~Katia - ta piosenka łazi za mną od dobrych kilku lat i przypomina jedne z najlepszych wakacji w moim życiu:) Majstersztyk. I dziękuję serdecznie, przemiło czytać takie słowa:)

    ~Riennahera - taaak!:D bo już jedna mi się podarła i teraz o tę ostatnią dbam jak nie wiem co!:)

    ~Anonim z 21.05 - jamnikowe lowe:)

    Dzięki Dziewczyny serdecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Panno Lemoniado! jesteś tak cudowna, że chętnie zaadoptowałabym Cię jako siostrę!!! :) najlepiej razem z Twoim Gamoniem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zabijasz mnie tymi kieckami...Za każdym Twoim postem wracam martwa z zachwytu...Męczykicho!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. kokarda we włosach lovlovlove! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudna jak zawsze, podoba mi sie to przepalenie na zdjeciach, wyglada bardzo retro :)
    Fajnie, ze mialas mily weekend, u mnie bylo dokladnie odwrotnie, ale tak to jest w koncernach http://kosmostolog.blogspot.com/2012/05/czy-ktos-ma-ochote-na-prace-w-koncernie.html

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wiem dlaczego tak mi sie te słowa "rozstrzelily" wkurza mnie nieraz ten bloger bardzo i wciaz poruszam sie w nim po omacku

    OdpowiedzUsuń
  20. Wielki plus za "High Hopes". Twoja niebalna uroda i ta piękna sukienka urzekają.

    OdpowiedzUsuń
  21. ~K. - nie dam, nie pozwolę:D moje one:P pilnować będę jak oka w głowie:P

    ~Cynamoona - odezwała się:P ja mam to samo z Twoimi torebuniami:D

    ~Ziemolina - jejku, mam nadzieję, że kolejny weekend będziesz miała tak udany jak ja ten:) A bloggerem sięnie przejmuj, bądźmy ponad techniczne sprawy:P

    ~Anonimowy z 8.04 - 'High Hopes' to jedna z najukochańszych moich nut. W sercu gra już długo, długo. Najpierw sprzedana przez Tatuna, potem maglowana z przyjaciółmi podczas letnich nocy z winyli. Majstersztyk. I bardzo dziękuję:)

    No przemiło mi przez Was bąble:) Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Zdjecia fatalne, w sensie technicznym. Czym to bylo robione? Jednorazowy kartonowy kodak? Czy braki umiejetnosci w postprodukcji?
    "Niebanalna uroda, unikatowa twarz". Tak sie mowi, gdy dziewczyna jest brzydka jak strach na wroble a trzeba cos jej powiedziec i zeby sie nie zalamala.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ masz piękny bałagan na głowie! Piękny!

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesteś naprawdę świetna. ;)
    Strasznie lubię twojego bloga i przez ostatnie dwa dni jeździłam naprawdę spooro na rowerze i to chyba dzięki tobie. ;D
    Jak ty to robisz,że jeździsz w kieckach i nic Ci się nie wkręca,rajstopy nie są podarte,a gołe nogi ubrudzone? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, to fantastycznie:D Lepiej usłyszeć to o rowerze niż komplement o wyglądzie:D Super!
      A z kieckami to jest tak. Długie zawijam, wkłądam pod pupę i na nich siadam:P rajstopy drą się jak wypiernicze:P na szczęście ten rok jest jeszcze bezwypadkowy:P A nogi się brudzą, oj brudzą:P na to nie ma rady:P
      Pięknie dziękuję:)

      Usuń
  25. Pięknie wyglądasz!!<3
    Sukienka jest boska, na pewno oglądałabym się za Toba na ulicy :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo Wam dziękuję:) Anonimowemu też! Cudnie mi się moja niewyjściowa mordka roześmiała:D

    OdpowiedzUsuń
  27. jamnior i koronki!
    no to jest to, co tygryski lubią najbardziej!
    twoje koronki przebijają moją kukardkową kieckę....

    OdpowiedzUsuń
  28. czy ja dostrzegam malusieńką kokardkę przypiętą do kokardy we włosach? o rany, jakie to piękne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak!:D:D ona taka nieśmiała, mało się pokazuje:D

      Usuń
    2. no to piękności, pięknooości ! :))

      Usuń
  29. Lemoniado, masz chyba talent i szczęście do wynajdywania takich cudenek, jak ta kiecka <3

    OdpowiedzUsuń
  30. Odziana jesteś cudownie Kasiu <3

    OdpowiedzUsuń
  31. Kolejna genialna sukienka! Masz talent do wynajdywania prześlicznych sukienek-rękodzieł!:D Mnie się tylko ta z zary taka ładna udała;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem zafascynowana klimatem na Twoich zdjęciach, wybacz mi tę kradzież na bloga! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Śliczna ta kokardka we włosach:) Jestem pod wrażeniem, jak sprytnie upięłaś włosy, że tworzą taki artystyczny nieład :) W wolnej chwili zapraszam do siebie: http://unlimited-smile.blogspot.com/
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojej, jaka śliczna sukienka *.* Nie mogę wyjść z zachwytu :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Gdyby nie jamnik pierścienny, wcale nie byłoby tak ładnie ;)
    A tak już poważniej: rajtki pirma sort, a sukienka modern Maria Antonina w lekkim smutku, żałobie i melancholii. Pasuje do końca weekendu idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  36. ~Szpiegu - nie gadaj, że lepsiejsza!:P

    ~Panna Lila - oj nie gadaj, Zara bardzo postarała się w tym sukienkowym sezonie:D

    ~Krysztally - Maria Antonina przechadzająca się po przyzamkowych ogrodach:D dzięki:D jamnior szczeka do Ciebie:D

    Ogromnie dziewczyny dziękuję:3

    OdpowiedzUsuń
  37. cudowna sukienka, chcialabym cos podobnego w mojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Pięknie przyodziana podbijasz świat:).

    OdpowiedzUsuń
  39. Gdzie kupiłaś ten piękny czerwony tornister (torbę), który miałaś dziś ze sobą w Galerii Krakowskiej? :) Jest przecudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D:D tornister jest Asosowy:D bardzo się cieszy z usłyszanego komplementu:)

      Usuń
  40. Great pics!! love the outfit! I hope you'll visit my blog!

    OdpowiedzUsuń
  41. Coraz bardziej lubię tu zaglądać! I za każdym razem jak to robię, mam ochotę już-teraz-w-tym-momencie jechać do sklepu i kupić rower. Jak tak dalej pójdzie to może w końcu to zrobię, marzą mi się takie niespieszne przejażdżki.
    Inspirujesz i zachwycasz, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Rewelacyjna sukienka! I wyglądasz prześlicznie - subtelnie i dziewczęco!

    OdpowiedzUsuń
  43. Looove this! Kiss Kiss <3

    http://therubberdoll.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. ubierasz się świetnie!!
    ale nie ma się co oszukiwać jesteś strasznie brzydka

    OdpowiedzUsuń
  45. "High hopes" - genialny teledysk <3
    śliczne fotki --- zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. ~M. - to na co Ty jeszcze czekasz?:D ruszaj do sklepu po dwukołowca! raz, raz!:D Ślicnzie Ci dziękuję:D Dzięki takim osobom jak Ty widzę sens prowadzenia tego bloga:)

    ~Anonimowy - dziękuję! zastanawiam się tylko teraz co z taką wiedzą zrobię, hm...:D Swoją droga dobrze, że chociaż w miarę się ubieram, wyobrażasz sobie kombo brzydkiego ryja i obrzydliwych ciuchów?:P

    ~Shoppana - High Hopes to nuta mojego serca<3

    Dzięki Wam wszystkim ciepło i truskawkowo:D

    OdpowiedzUsuń
  47. Genialna kieca!! pięknie się prezentujesz w Botanicznym ;)

    OdpowiedzUsuń