Nigdy nie myślałam, że pojawi się u mnie takie pościak, ale skoro obiecałam więcej wpisów, a pewna zaśnieżona niedziela była bardziej nudna niż zwykle...oto jest!
Tadam!
Kilka (naprawdę kilka, aż tak dużej weny nie miałam), nowości w mojej szafie (kilka też z tego względu, że wstyd mi za to, ile w niej ostatnio upchałam wyprzedażowych łupów).
Jak wiecie, nieskończenie bardzo nie mogę doczekać się świeżej, radosnej i pachnącej pory roku, tak więc zaopatruję się już w fatałaszki, które będą ze mną hasać w najbliższym sezonie. Jest zatem transparentna i lekka niczym mgiełka (i za duża. O cztery rozmiary...Ven powinna teraz kiwać nade mną głową z politowaniem) koszula w jelonki. Myślę, że motyw przewodni nadruku w pełni usprawiedliwia moją chwilową niepoczytalność (poza tym, NAPRAWDĘ fajnie się układa). Do tego dochodzi piękna i ukwiecona do granic możliwości bluza, na kombinacje z którą po mej głowie chodzą już pomysły.
Sweter szary, ze srebrna nitką jest jednym z bardziej uniwersalnych zakupów, bo wiadomo - pseudo wełniany kapok sprawdzi się w każdej okoliczności, czy zimowej, czy letniej.
Sweter szary, ze srebrna nitką jest jednym z bardziej uniwersalnych zakupów, bo wiadomo - pseudo wełniany kapok sprawdzi się w każdej okoliczności, czy zimowej, czy letniej.
Z powodu kończącej się (oby, oby) pory roku, w ruch u mnie idą znowu dodatki. Gumkom - kokardziochom nie mogłam się wprost oprzeć, jak również brązowej opasce z takim samym, słodkim zapętleniem.
Ten turbo błyszczący i kiziakowy wisiorek otrzymałam 'po znajomości' z przefajnego sklepu Lubimi.pl, podobnie z resztą jak miłosną bransoletkę. Wszystko póki co ginie pod swetrami i rękawiczkami, ale niech tylko trochę bardziej przygrzeje słońce...
Spokojnie, niech to nie będzie dla Was szokiem, oddychajcie. Tak, to moja druga szminka.
A to super romantic wisior od Moni, która swoimi zgrabnymi łapkami tworzy takie oto wspaniałości (i nie mówię tu tylko o idealnych, rowerowych pudełkach na biżuterię, które prawie hurtowo u Niej kupowałam).
________________________♥_________________________
szary sweter - House; koszula w jelonki, bluza w kwiaty - Vero Moda; gumki do włosów - H&M; wiosiorek kociak, bransoletka - Lubimi.pl; wisiorek z różą - Pracownia Pompon; opaska - Parfois
podobaja mi sie rzeczy, post i jego nazwa i żądam wiecej i wiecej! :) piekna bizuteria!
OdpowiedzUsuńświetne nowości zagościły w Twojej garderobie, szczególnie bluzeczka w jelonki:) A.
OdpowiedzUsuńczyżby Rimmel coral red? mam ją dzisiaj na sobie(?), jest super!
OdpowiedzUsuńKoszula w Jelonki jest boska ♥
OdpowiedzUsuńhehe no ja też tęsknię za wiosną!!
OdpowiedzUsuńbiżu boska! a
a i u mnie (czarnymotyl.blogspot.com) temat biżu i to rowerowego biżu
przepraszam jak uznasz to za spam, czy rekalmę bloga tak nie jest, po prostu mi się tak akurat złożyło odnośnie biżu :)
koszula w jelonki jest świetna!
OdpowiedzUsuńŚliczne te rzeczy, w szczególności biżuteria <3
OdpowiedzUsuńWszystko takie niewinne i romantyczne... :)
OdpowiedzUsuńrzeczy piękne to wiadomo, ale te zdjęcia mają jakiś klimat! wiem, że to zdjęcia ubrań i trudno mówić o klimacie, bo co może być w obrazku przedstawiającym sweter, ale jakoś strasznie mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńtak tak! zgadzam się co do tego klimatu zdjęć, genialnie<3
UsuńPodoba mi sie klimat twojego bloga!uwielbiam taki..:)
OdpowiedzUsuńNapewno będe odwiedzac:))
Zapraszam do mnie:
http://lestylemadam.blogspot.ie/
Piękne rzeczy, zwłaszcza biżuteria:)!
OdpowiedzUsuńAle cudeńka! Nie dziwię się, że ta koszula Cię kusiła c:
OdpowiedzUsuńo nie zniese... jakie przecudne gumki do włosów <3
OdpowiedzUsuńAle niespodzianka z tym wcześniejszym postem:) Wszystko chętnie bym przygarnęła, Lemonko:) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńIdę plądrować H&My, bo kokardki to moja najnowsza obsesja. Nigdy się nad tamtejszymi akcesoriami na dłużej nie zatrzymywałam, a tu proszę, niespodzianka.
OdpowiedzUsuń