niedziela, 5 maja 2013

We’re Up All Night To Get Lucky // O Tym Jak Wygląda Współpraca Między Blogerką A Fotografem

Czy zastanawialiście się kiedyś moi drodzy Czytelnicy jak wygląda współpraca między blogerką a jej fotografem? Czy choć raz jeden przez myśl Wam przemknęło zapytanie, jak to wszystko wygląda od kuchni? Wbrew pozorom nie jest to tak prosta i wygodna sprawa jak Wam się może wydawać. Mam to (nie)szczęście, że moim blogowym fotografem jest mój prywatny, osobisty Gamoń i jeśli sądzicie, że czas ten przebiega wśród pocałunków, czułych słówek czy myziań to jesteście jak Jon Snow. Nic nie wiecie. Robienie zdjęć na cytrynowego to prawdziwka orka. To horror. To nieskończona walka na używanie coraz bardziej wymyślnych przekleństw. W skrócie - sielanki i kicających po tęczy zajączków nie ma.

By lepiej zobrazować Wam co mam na myśli, oto kilka przykładów wyciągniętych z ustrzeliwania bogaskowych foć na przestrzeni ostatnich kilku tygodni.

  • Stoisz jak łajza, weź coś z tym zrób - jak wiemy, nic tak nie potrafi podnieść na duchu i poprawić nastroju jak właśnie takie słowa usłyszane zaraz po pstryknięciu pierwszego zdjęcia. Do boju! Motywacjo napierdzielaj!
  • Ale serio chcesz w tym zdjęcia? Jesteś pewna? Jesteś pewna tego, że jesteś pewna? No dopsz...ja się nie znam - ten moment, kiedy Twój mężczyzna jest połączeniem jury Top Model, X - Factor, a Ty zaczynasz się zastanawiać, dlaczego On nie został jeszcze jakimś sławnym stylistą, pesonal shopperem albo przynajmniej super kul szafiarką. Oczywiście nie zapominamy o patrzącym na nas pełnym wzgardy i niesmaku spojrzeniu.
  • Jezu lemon weź się i pozuj - w momencie kiedy wyginam się na lewo i prawo i staram się czynić pozy godne Kate Moss. What's wrong with me?!
  • Co Ty masz na twarzy, coś Ty jadła, przejrzałaś się dziś w lustrze? - nawet dwa razy!
oraz druga na ten temat wariacja:
  • Co jest nie tak z Twoją twarzą, nie rób takiej miny! - tego nie wiem, podczas zdjęć tak mam, jak również wtedy, gdy się uśmiecham. Reklamacje proszę kierować do Pana Boga.
  •  Ja tego miejsca nie czuję...nie, to nie to...nie masz innego pomysłu? - za godzinę zachodzi słońce, oczywiście, że mam milion pomysłów!
  • 'Mogę tu stanąć to ładne mi zrobisz zdjęcie'; 'Nie, robię zdjęcia roweru - nie Tobie'; 'Ale weź, przecież co za problem zrobić mi jedno?'; 'Dobra idź sobie siądź na tym trzepaku' - tak powstało jedno z naszych najlepsiejszych zdjęć na tym blogasku.
  • 'Borze zielony, jak ja się poświęcam, ile ja robię dla Ciebie i co ja z tego mam? no co?' - MIŁOŚĆ! I dobry obiad i możliwość cieszenie się moim towarzystwem i wiele innych przywilejów, których nie posiadają inni. To mało?!
  • Tu Ci koszula wyłazi, tu masz to jakieś dziwne, no jak Ty chcesz na tych zdjęciach wyglądać? - no właśnie tak...
  • Nie będę robił Ci kolejnego, takiego samego zdjęcia, masz już takich pięć, czego Ty jeszcze ode mnie chcesz? - no toż mówię, że szóstego! Może na nim moja facjata będzie wyjściowo wyglądać!

Około siedemdziesięciu pięciu procent zdjęć kończy się awanturą, fochem, tupaniem nogą, pokazywaniem języka i poważnymi groźbami - 'już NIGDY nie poproszę Cię o zrobienie mi zdjęć! Nigdy, przenigdy!'. Oczywiście, wszystko wraca do normy po piętnastu minutach bo ani ja, ani Paweł nie potrafimy usiedzieć w ciszy i obrazie majestatu przez chwil kilka, a już na pewno nie wtedy, kiedy przejeżdżamy obok cukierni/LoveKrove/Kapkejków/czy innej DobroŻarłoDajni i koniecznie w tej chwili, od razu musimy wszystko co widzimy pochłonąć. Jednakże, jak widać, powinnam dostawać dodatek specjalny za niekorzystne warunki pracy. Albo przynajmniej słowo otuchy, czy gratulacyjny dyplom z frędzelkami (dostałam taki z okazji ukończenia przedszkola. Złote frędzle plus zdjęcie z małą mną w pokarbowanych włosach i różowym dresie robiącą dzióbek. Bez kitu, true story). Tak czy siak, będzie mi niezmiernie miło jeśli podzielicie się swoimi historiami, poklepiecie ze współczuciem po plecach czy też dacie znać, że nie jestem w swej traumie odosobniona.*



zdjęcia - Paweł

________________________♥_________________________

sukienka - House; parka [%] - Pull&Bear; torebka - vintage; trampki - Converse; wianek - New Look


*Gamoń twierdzi, że żaden z wymienionych przypadków nie miał miejsca, grozi mi pozwem sądowym za pomówienie oraz obiecuje, że stworzy wpis w którym poznacie najprawdziwszą prawdę. Ekhm, no zobaczymy...Stay tuned w takim razie;)












49 komentarzy:

  1. Fantastyczne zdjęcia. Jestem fanką Twojego bloga już od dawna i nie sądziłam że tak dużego poświęcenia Cię on kosztuję:P Aczkolwiek efekt końcowy jak zwykle jest idealny:D Tacy już mężczyźni są trzeba kochać takich i tyle :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie zawsze jest coś w stylu: ja- dlaczego mi nie powiedziałeś, że źle wyglądam?
    odpowiedz: a co? to ja jestem blogerką? jak dla mnie leży dobrze!
    ja: no prosze zrob mi jeszcze kilka zdjeć jak tu stoje! (patrze na aparat) nie! zle wyszly! jeszcze inne!
    odpowiedz: nie noooo... ja juz Ci nigdy zdjec nie robie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przed chwilą tworzyłam swojego posta i wrzuciłam Get Lucky... Sytuacje z fotografem co poniektóre również brzmią znajomo ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. cute outfit & picture!

    http://yourdulde.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. masz szczęście, wolałabym takie coś niż nic... mnie nie ma kto robić zdjęć...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super tekst :)
    Wszyscy to znamy :D
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czy powinnam się wypowiadać ;) Zwykle stoję od innej strony aparatu. Pomysł bloga powstał, ok, robimy bloga. Tylko nie wiedziałam, że tak trudno jest innym złapać na zdjęciu to, co ja bym chciała. Mam nadzieję, że nikt, kto do tej pory robił mi zdjęcia, tu nie zajrzy, bo zwykle każda sesja z kimś kto ma mi robić za fotografa kończy się inną sesją, w której biorę udział ja, statyw, pilot,ewentualnie samowyzwalacz i kijek robiący za mnie, który ustawiam w miejscu, gdzie docelowo mam być ja, po czym, ustawiwszy ostrość, lecem w te pędy w miejsce kijka. Przechodnie na pewno mają ubaw.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uśmiałam się czytając Twój tekst :) Ja dopiero zaczynam, więc mój mężczyzna póki co nie narzeka :) Stylizacja super!

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieje, że mój fotograf tego nigdy nie przeczyta

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie bajeczne zdjęcia, marzą mi się takie wśród kwitnących drzew! Sukienka jest przeurocza!

    OdpowiedzUsuń
  11. jesteś rozbrajająca. i wydaje mi się, że tworzysz ze swoim Pawłem świetną parę:) długo już jesteście razem? jak się poznaliście? jest szansa na jakąś waszą wspólną sesję? bo na blogu jest chyba jedno Twoje z nim zdjęcie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękujemy:D My poznaliśmy się w drugim miesiącu wspólnego studiowania na zasadzie: 'wchodzimy z koleżanką do auli, nie ma nikogo z naszej grupy, po czym Ona pokazuje na Pawła ze zdaniem 'ja Go znam, On jest spoko, chodź'. Po czym biedak znosić mnie musi od tego momentu':P Choć parą jesteśmy stosunkowo krótko, ponad trzy lata;) Zawsze najbardziej się przyjaźniliśmy i tak nas po pięciu latach tej przyjaźni, z niemałymi przygodami (bo wszak nie może być nudno:P), wzięło:P Nic romantycznego w sumie:P
      Czy na jakieś wspólne zdjęcia jest szansa? Nie wiem;) To Menda zbolała jest i pewnie by mnie na taki pomysł wyśmiał:P Z resztą jakoś tak nie chciałam pokazywać Go wśród ciuszków i mych śmiesznych pląsów:) Ale tak! Na blogu jest jedno nasze wspólne zdjęcie, z zeszłorocznych wakacji, zrobione przez Riennaherę, idealnie obrazujące naszą miłość i nasz związek:D

      Pozdrawiamy gorąco i ogromnie dziękujemy raz jeszcze!:)

      Usuń
  12. O Boze toż to droge przez mekę i to jeszcze na boso przez ostre nagrzane słońcem kamienie. Ja nie wiem chyba mam duzo w tym akurat watku szczescia, ze takie przeboje mijaja mnie szerokim łukiem (spokojnie mam garsc innych, na przykład kupujesz nowy aparat okazuje sie miec wade fabryczna, nie dzial Ci auto ale jak wsiada ktos inny to dziala, drukarka Cie nie slucha ale jak dotyka jej moj malz to juz dziala i inne takie). Zazwyczaj wyglada to tak, ze mowie "Kociiiiiiii a zrobisz mi foteczki". I mój malzu robi mi setke fotek jak robie wszystko, nic, cokolwiek, wygladam jak mniej lub bardziej debil a czasem dobrze ze mam z czego wybierac ;))
    Jak mi robi znana fotogra Grymuza to jest na fotoszutingu, a broda tu, a noga tam, a spojrz tam, a wez sie przez plecy. Ilosc zadan i kadrow wpsor proporcjonalna do wyglodnienia artystki cykania fotek ;)) I na koniec "zrob madra mine". To robie ;)))
    No a na koniec bo żem niemalze zapomniała to ja kocham Twoje włosy tutaj. Cudownosc najcudowniejsza <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też musi być setka foteczek żebym miała z czego wybrać:D O to z resztą też są awantury:D Ale Ty kochany Erillku masz buzię i wszystko jak marzenie, u Ciebie NIE MOŻE być złego zdjęcia:) Tu macz bjuti in łan person<3

      Usuń
    2. Moja droga to jest po prostu dobra selekcja z ztej setki fotek :PPP
      U mnie mogą być złe zdjęcia. Na przykzlad kiedy wyglądam jak koczkodan, albo kabaczek z kosmosu w kevlarze ;) Zły kąt i od razu jestę kosmitę ;)))

      Ale musze powiedzieć iż wielkie love za Twe słowa <3 <3 :*

      Usuń
  13. Jak ja to dobrze znam...
    Tu się wstydzi robić, tam ostrości nie może złapać, tu ucina nogę.
    Kończy się identycznymi groźbami... 'nie potrzebuję Twojej łaski, kto inny będzie robił mi zdjęcia' ... i piętnastominutowymi namowami ze strony 'fotografa', że jedyne czego pragnie w tej chwili, to zrobić mi piękne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ~Anonimowy z 19.08 - widzisz, widzisz ile mnie to nerwów kosztuje?:D I tak, masz rację;) Cóż innego mamy robić jak ich nie kochać:D W końcu zabijają pająki!

    ~Adrianna and Marcela - :D:D:D

    ~BlondHairedHippie 'Get Lucky' jest cudowne!:)

    ~Lena - mogę Ci Go wypożyczyć:P Ale nie wiem czy nie wyszłąbyś z tego ze skrzywioną psychiką:P

    ~Ruda - o bosze, zwizualizowałam sobie motyw kija:D Jesteś boska:D

    ~Paryżanka Pa - nie znasz dnia ani godziny...ZACZNIE:P

    ~Bajaderka - :D:D:D

    Dzięuję Kochane za wszystkie komentarze:D Nawet nie wiecie jak mi ulżyło, że nei tylko ja tak mam:P

    OdpowiedzUsuń

  15. Ale zdjęcia masz piękne!! Cierp, bo warto;P

    OdpowiedzUsuń
  16. Uśmiechałam się,czytając ten wpis:) I wiem jedno: musi być setka zdjęć, z których zostanie wybranych parę, najbardziej 'twarzowych i wyjściowych';). Aaa i problemy i kłótnie podczas sesji jak można przyjemnie po niej rozwiązać Lemonko! Cukiernie, żarłodajnie przecież łączą serce i podniebienia! Wyglądasz kwitnąco, a kropki wręcz kocham i cóż, powoli przekonuję się do sukienek:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. "Złote frędzle plus zdjęcie z małą mną w pokarbowanych włosach i różowym dresie robiącą dzióbek. Bez kitu, true story"
    pics or didn't happen ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Promys, jak tylko będe u Rodziców postaram się je wynaleźć i wrzucić na fanpejdż:) Stay Tuned:D

      Usuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Umarłam;) Mam to samo - wcześniej podczas sesji wyjazdowych, od niedawna sesji blogowych. Mój luby się tylko łachów nie czepia, bo twierdzi, że we wszystkim pięknie wyglądam, więc jeśli wyszłabym w worze po kartoflach, pomyślałby, że jakaś awangardowa sesyja go czeka. Czepia się za to moich min (krzycząc wściekły co minutę "Brzydko! Zmień minę", bardzo podnosi mnie na duchu i nastraja do śmiechów chichów), póz, sztywności, brzydkiej fryzury, spranego koloru na głowie... Za każdym razem grożę, że nigdy więcej, no ale... Wiadomo, jak to się kończy:)
    Fota roześmiana jest PRZEPIĘKNA! Patrzę i patrzę:)
    Ruda Frela

    OdpowiedzUsuń
  20. haha, u mnie było to samo, teraz żebym nie tupała i nie fochała się Przemek musi być dla mnie miłym przed zdjęciami, nigdy mi ich nie pokazuję i dostaję już obrobione gotowce ;d
    zazdroszczę sukieneczki ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Chcesz true story? Podczas sesji zdjęciowej w parku: "I co, Freta? Szukasz sobie drzewka? Jak piesek?"

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna sukienka. Zakochałam się w Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uroczo Wam wychodzą te zdjęcia, dobrze, że szybko przechodzą te gwałtowne emocje! :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Jeju, te zdjęcia są tak absolutnie powalające, że chyba warto poznosić trochę marudzenia! :D
    A ja też tak mam. Co prawda mój fotograf nie jest moim osobistym Gamoniem, bo jakby był, to chyba by mnie w kaftan musieli wpakować. Ciągle wysłuchuję "Jeeeeeezu, weź zrób jakąś inteligentną minę", "Wyglądasz jak kot srający na puszczy" (no mówię Ci, motywator jeszcze lepszy od tych, które Ty słyszysz), "Łapa w bok. W drugi. Na ramię. NO RĘKI NIE UMIESZ USTAWIĆ?", "Boże, masz minę mówiącą "chcę, żebyś mnie brał" (tu następuje kwiczenie ze śmiechu, gdy ja stoję bezradna i nie wiem, czy każdy mój uśmiech jest taki ponętny, czy brwi mam jak Sasha Grey, czy po prostu jemu padło na łeb). Także dobre zdjęcia wychodzą zawsze, ale to zawsze przez przypadek i cieszę się, że zrezygnowałam z kariery szafiarki na rzecz pisania, bo bym niechybnie dostała rozstroju nerwowego.
    PS. Lemonie, mogę Ci podkraść opaskę? Normalnie widzę w niej siebie hycającej wśród jakiego rzepaku, opcjonalnie przy okwieconych drzewach, Twoim wzorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popłakałam się, pobeczałam jak bóbr przy brwiach jak Sasha Grey<3 Doskonale Cię rozumiem:D A wianek do rzepaku podkradaj, w rzepaku on się będzie najlepiej czuł:D:D

      Usuń
  25. Dlatego wolę pokazywać u siebie jamniki, a nie stylowość własną.
    Masz już kwiatki na drzewach, cóż za podłość, u mnie ledwo pierwsze podrygi pączkowe. A jako popatrzyłam jeszcze na Twój obów - w tym roku koniecznie zakupię coś takiego. Przyczajam się za każdym razem, przyczajam i przypominam sobie dopiero zimą, że miałam nabyć, śmigać wśród modności i uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już kwiat drzewny przekwitł niestety, ale za to pachnie teraz bzem:) Natura podgoniła zimowe opóźnienie, Kraków utonął w zieleni:) A trampeczki kupuj bo nie ma wygodniejszego obuwia i bardziej pasującego do wszystkiego:)

      Usuń
  26. o nie zniese... za kolokwializm przepraszam, ale myślenie mi się wyłączyło, bo ta koszula jest CUDOWNA :)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyglądasz równie dobrze, jak piszesz, a zdjęcia i tak Wam zawsze pięknie wychodzą. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. nie mało że TY wyglądasz przeuroczo (sukienka!!<3)to jeszcze ten rower i tło..<3

    OdpowiedzUsuń
  29. Fotografa masz zdolnego a zdjęcia śliczne (:

    OdpowiedzUsuń
  30. Haha czekam na ten wpis Pana Fotografa;)
    A narzekać nie masz co, zdjęcia świetne robi:D
    U mnie naczelny Fotograf S. aż tyle zapału nie ma żeby aż mnie ustawiać i dawać wskazówki co do min więc połowa zdjęć wychodzi tak, że nie wychodzi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale Tobie wystarczy się uśmiechnąć i już masz zdjęcie gotowe!:3

      Usuń
  31. ~Justyna - dziękuję:D Przekonuj, przekonuj bo nie ma nic lepszego niż zwiewna i delikatna sukienka na lato:3

    ~Julita Balcerzak - :D:D:D

    ~Famfaramfam - to u mnie nie ma lekko, bo sama zdjęcia obrabiam:D

    ~Ollie - :3

    ~Baś - jeszcze ją widziałam w Housie więc wiesz;)

    Dziękuję Wam przeogromnie:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Świetny post! uśmiałam się:))

    Twój Gamoń robi genialne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. these are amazing shots! you look great in all of them <3

    OdpowiedzUsuń
  34. U nas to jest robienie kilku zdjęć, pokazywanie mi ich, jęczę że mam głupią minę,Tomi mówi że wyglądam jak zawsze,co mnie dobija,robimy kolejne zdjęcia,akceptuję jedno,to na którym ledwo mnie widać i jakoś leci.A Tomi jest jednym z nielicznych,który potrafi mi zrobić fotkę na której nie wyglądam jak upiór. A najlepsze fotki cyknęłam sobie sama,ze statywem lub bez,jak staaary avatar z błękitnym kapeluszem ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. W jaki sposób związałaś sobie tak cudownie kłaczorki? : )

    OdpowiedzUsuń