Przyjechały do mnie trzy gwiazdy. Powaliły blaskiem, urodą i długością nóg. Nasze małe cztery kąty zamieniły w salon kosmetyczny, showroom i wybieg z paryskiego tygodnia mody. Zazdrością i jadem plułyśmy sobie w twarze bo jak można mieć tak zgrabną talię, oczy takie ogromne i pośladki tak jędrne. O mały włos nie doszło do rękoczynów, bo przecież nie możesz w tym wyjść i wyglądać lepiej od reszty.
Brokat, staniki i tusz do rzęs.
Whisky i lamy.
Tak bardzo babski weekend. I nawet ja czułam się mniej ziemniakowato, kiedy to oczy i pucki zostały maźnięte kolorowymi precjozami czyniąc moją twarz trochę bardziej wyjściową.
I gdy rano, nieprzytomna zagryzałam kanapkę, która po średnio przespanej nocy smakowała tak wybornie, wsłuchiwałam się w szczebiot rajskiego ptactwa prowadzącego burzliwe dyskusje na mojej kanapie...obserwowałam i uśmiechałam się w środku bo mimo, że każda jest tak bardzo różna, charakteryzująca się zupełnie czymś innym i do tego pochodzi z różnych części Polski (i Świata) to jednak siedzimy tu razem, zmęczone po szalonym, pełnym wrażeń weekendzie, szczęśliwe i niechcące się jeszcze rozstawać.
What happens in Kraków, stays in Kraków. Miłość laski!
What happens in Kraków, stays in Kraków. Miłość laski!
zdjęcia - Paweł
________________________♥_________________________
sweter - Zara; sukienka - H&M; buty - Stradivarius; plecak - Not A Virgin Shop
#prawiejaksekswwielkimmiescie
Kiziak; Ven; Ferreira, Daria, Tattwa i wielka nieobecna na zdjęciu, ale za to niezwykle cierpliwa Asia
♥
o Ty kobito ! :)What happens in Kraków, stays in Kraków. Miłość laska!
OdpowiedzUsuńzazdrość wam laski tego spotkania! Takie piękne, takie blade, takie długonogie. Kraków is new Paris.
OdpowiedzUsuńSame piękności się spotkały! :) Śliczny masz plecaczek!
OdpowiedzUsuńF.
Żałuję, że nie mieszkam w Krakowie i nie mogłam spotkać Was wtedy na ulicy, bo Wasze blogi (z wyjątkiem Tattwy) czytam regularnie, więc byłaby to dla mnie prawdziwa gratka! ;) A zdjęcia są fantastyczne, gdzie zostały zrobione?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zdjęcia zostały zrobione w czerwcu w Hvasser pod Oslo:)
UsuńAch, wyborne zdjęcia (cóż za krajobraz!) i wyborne buty <3!
OdpowiedzUsuńJakie fajne dziewczyny :D haha znacznie ładniejsze niż te u mnie w miescie. Gdzie wy sie chowacie ? :)))
OdpowiedzUsuńCo tam nowego, Pani Lemon?
OdpowiedzUsuńPanno Lemoniado, Żyjesz Ty Tam? Czemu nie ma nowych postów :o
OdpowiedzUsuńale tam pięknie, ale wracaj do nas :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/