wtorek, 17 września 2013

Queen Of The Underground


Najczęściej chyba powtarzanym przeze mnie zdaniem jest to, że mam ogromne szczęście do ludzi (puk, puk, odpukać w niemalowane). Mam najlepszych przyjaciół świata, którym nie straszne są wczesno - niedzielne poranki spędzone na asystowaniu nam podczas wypraw do okraszonych magią miejsc i zamienianie mojej i Pawła zdjęciowej traumy w czas przepełniony wygłupami, żartami i śmiechem tak głośnym, że mięliśmy poważne obawy czy przypadkiem nie spłoszyliśmy siedzącemu nieopodal Panu Wędkarzowi ryb. 
Gamoń też jest fajny, bo jednak jakimś cudem ciągle wytrzymuje te moje zrywy o piątej rano w środku tygodnia, całodobowe klepanie jadaczką (ostatnio nawet śpiąc jestem w stanie doprowadzić Go do lekkiego zawału serca, kiedy to nawet nie poruszając ustami, złowieszczo zaczynam szeptać w środku nocy) i szalone nieogarnięcie, które najczęściej daje o sobie znać w najmniej odpowiednim ku temu momencie. 

Naprawdę nie wiem czym sobie zasłużyłam, że wokół mnie ciągle przybywa osób bez których nie wyobrażam sobie już dnia, wieczornych pogaduch czy przeklinania na zły poniedziałek. Takich dzięki którym się wzruszam, które motywują mnie do działania i wierzą we mnie całym sercem.

Jesteście również i Wy - Drodzy Czytelnicy bez których tej strony już pewnie dawno by nie było. Niejednokrotnie przez Was moje pucki płonęły z zawstydzenia, oczy mrużyły się w radości a palce wyklepywały kilometry zdań podczas wspólnych mikrorozmów. Nie raz też mnie cudownie zniespodziankowaliście, jak na przykład kilka dni temu Asia. Chęć uszycia dla mnie wymarzonej sukienki sprawiła, że nie byłam w stanie najpierw usiedzieć w miejscu, a potem opuścić Jej czterech kątów i pozytywnie zakręconej gromadki. Godziny rozmów, oglądanie występu rozkosznych pociech i naprawdę wspaniale spędzony czas. Po prostu coś nieopisanie cudownego.

Wspaniałe dni, najlepsi ludzie i uśmiech po same ósemki.



A żeby zbytnio nie marznąć w chłodne już poranki i bardziej wrażliwym babciom golizną nie świecić opatulałam się tak:


zdjęcia - Paweł

________________________♥_________________________

sukienka - Asia mi uszyła <3; kabaretki - Gatta; sweter - House; torba - wiadomo;); buty - Primark













52 komentarze:

  1. cudowny blog i świetne posty <3
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia cudne *.*
    Dziwisz się ? Wokół ciebie zawsze będą przebywać dobre osoby ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, cóż za cudna sukienucha! Kupiłabym od razu!

    Też jesteś fajoska, Lemonko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak zwykle cud miód i orzeszki! <3
    jeju rok temu miałam włosy podobne do twoich, to w styczniu zachcialo mi sie je sciac! :O
    ale juz powolutku odrastaja.. nawet kolor mamy taki sam chyba :D hłe hłe :D

    sukieneczka bardzo odważna, ja bym chyba nie dała rady takiej zalozyc, chociaz ten kwiatkowy wzorek jest idealny *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzież ona odważna:D Toż to tylko plecy gołe:D:D
      Dziękuję!:)

      Usuń
  6. sukienka cudowna a miejsce magiczne! gdzie ono jest?! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mostek znajdujący się w miasteczku zaraz koło Olkusza - mojej rodzinnej miejscowości:)

      Usuń
  7. Jeju jaka piękna jesteś q.q Chyba normalnie narysuję to 10 zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie zwykle przyciągają podobnych do siebie, także możesz zbić sama ze sobą piątkę ;) piękna sukienka, zazdroszczę <3

    OdpowiedzUsuń
  9. wiesz, nawet to, że znowu wlazłam we framugę ..ale tym razem po ciemku, wychodząc od chłopców....no nie boli mnie czoło ! no nie boli :) mua mua :*

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne zdjęcia i pięknie wyglądasz ! pozazdrościć takich przyjaciół ;0

    OdpowiedzUsuń
  11. JESTEŚ PRZEŚLICZNA! A ta sukienka... kurde też chcę taką! Oszalałam na jej punkcie! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Asia to zdolniacha! Urocza sukienka, piękne zdjęcia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. jak zwykle takie piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  14. Zastanawiam się, że nie dało Pani nic do myślenia zachowanie pani Joasi? Czemu pani Joasia jest skonfliktowana z tyloma osobami? Zastanawiające że dała Pani się wciągnąć do walki z tyloma osobami. Co sprytniejsze koleżanki pani Joasi dyplomatycznie milczą. Czyżby już zrozumiały schemat działań pani Joasi? Życzę aby Pani nie padła kolejna ofiarą pani Joasi i oby nie żałowała tak bliskiej znajomości z panią Joasią. Może Pani niezbyt dokładnie czytała dialogi pani Joasi na jej blogu. W Pani przypadku to powinna być lektura obowiązkowa przed opublikowaniem tego wpisu. Czy naprawdę wszyscy się sprzysięgli przeciw pani Joasi bez powodu? Nie zastanowiło to Pani?
    pozdrawiam i życzę szczęścia w przyjaźni z panią Asią
    szyjąca bez bloga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze - dlaczego pisze Pani, że dałam się wciągnąć w walki z tyloma osobami? Kim niby Pani jest by coś takiego mi insynuować i skąd Pani wyciągnęła TAKIE BREDNIE?!
      Po drugie - to, że (domyślam się) jest Pani skonfliktowana z Asią ABSOLUTNIE nie daje Pani prawa do 'obgadywania' Jej na mojej stronie.
      Po trzecie - jeśli Pani tak bardzo dba o moje szczęście, a Asia jest tak straszną osobą przed którą trzeba mnie ustrzec to prosze to robić w sposób prywatny, przez maila, fp czy w jakiś inny sposób, a nie PUBLICZNIE wywylekać brudy. Z klasą i elegancją ma to tyle wspólnego co ja z fizyką kwantową.
      Po czwarte - mnie naprawde nie interesuje to czy Pani ma coś do Asi czy nie. Mnie nic nie zrobiła.

      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  15. ~BlondHairedHippie - selffive!:D Dzięuję:3

    ~LolaJoo - obij w końcu framugi gąbką!:D

    Dziękuję Wam serdecznie za tyle miłych słów:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo tu klimatycznie.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    http://bizuterland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ładnie wyszło, a i co do znajomych to wydaje mi się, że oni też mają dużo szczęścia, że Ciebie mają. Widać to chociażby po tym, jak o nich piszesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana, nawet nie wiesz jak ucieszyły mnie Twoje słowa:)

      Usuń
  18. Babcine sweterki są najlepsze pod Słońcem ! : )

    OdpowiedzUsuń
  19. Panno Lemoniado, przepiękne zdjęcia.... <3

    OdpowiedzUsuń
  20. strasznie Ci zazdroszczę tego swetra, jest piękny! Sukienka obłędnie na Tobie leży! ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć! Tak tu sobie zawsze zaglądam i nigdy nic nie piszę... ale jako, że robię sobie zdjecia z pasji to dzisiaj nie mogę... NO PRZEPIĘKNE zdjecia, na prawdę. :) I jak już się 'ujawniam' to dodam, że bardzo lubię Cię czytać, bo jesteś taka pełna optymizmu i autentyczności.
    W ten chłodny dzień gorąco pozdrawiam!

    wymierna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojaaa ależ mi miło i przyjemnie:) Dziękuję za każde słowo:)

      Usuń
  22. Lemoniada jest jelonkiem! :D Cudniasta sukienka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nawet nie wiesz, jakie ja mam szczęście 'poznając' Ciebie ;) tyle pozytywnej energii nawet w okropne poniedziałki, jaką rozsyłasz...! :D prześwietnie wręcz prezentujesz się w owym odzieniu, no i sceneria piękna. jesiennie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo grunt to pozytywne nastawienie:D Z nim nawet deszczowe poniedziałki są pełne uroku i dobrych myśli:D Dziękuje!

      Usuń
  24. Ale Ty masz piękne rude włosy!
    Pamiętam jak Ciebie oglądałam w TV, jeszcze zanim założyłam mojego bloga z modą, a potem rodzinnego;)
    Zainspirowałaś mnie wówczas ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu nie przyszło mi do głowy, że będę w stanie kogoś czymś zainspirować. Nawet nie wiem co powiedzieć:) To naprawdę dużo dla mnie znaczy i dziękuję ogromnie:)

      Usuń
    2. Bo ja oglądając Ciebie wtedy w TVN, nie miałam pojęcia, że istnieją blogi modowe ;))
      pozdrawiam

      Usuń
  25. Jeju! Chciałabym mieć tyle cudnych sukienek co ty ;)
    F.

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękna sukienka! i zdjęcia magiczne:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dziękuję Wam z całego serca za wszystkie ciepłe słowa:) Jesteście najlepszymi Czytelnikami świata:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Very lovely shots!! LOVE ALL PICS!!!
    Anyway, wanna follow each other ?? Just let me know ;)

    Visit mine:
    aiiness

    OdpowiedzUsuń
  29. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam ten sam sweterek! I właśnie dziś mam go na sobie, haha. Przeciepły, przegenialny i przenajlepszy!
    Pozdrawiam moją ulubioną bloggerkę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Super blog!



    Wszystkich muzyków zapraszam na www.sound-like.pl

    OdpowiedzUsuń
  32. Aśka dała czadu szyjąc tą sukienkę :) Przepiękne zdjęcia, w świetnym klimacie! Takie magiczne

    OdpowiedzUsuń
  33. przepiekna sukienka. no i znowu klimat zdjec powala :) wszystko jest pekfekcyjne!

    http://hipnature.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie jestem wielkim fanem mody...ale uwielbiam tu zaglądać! Piękne klimatyczne kadry! Panno Lemoniado gratuluję bloga, który działa jak magnes i nie daje o sobie zapomnieć! Wielkie brawa również dla fotografa;) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń