Zabiegany tydzień, zabiegana ja.
Kolejny tydzień Nowego Roku wykorzystuje mnie skrajnie fizycznie i emocjonalnie i to w bardzo pozytywnym znaczeniu tego słowa. Godziny w pracy mijają w sekund pięć, a weekendy ilością wydarzeń i spotkań co siedem dni biją swoje poprzedniczki na głowę. Już jesteśmy umówieni na następne trzy wolne końcówki tygodnia i już nowych przygód i wojaży nie mogę się doczekać.
Do tego tyle co właśnie wróciliśmy z popołudnia z planszówkami (w ogóle lowe planszówki soł macz. Jeśli chcecie mi zrobić dobrze nie kupujcie ciucha - kupcie planszówkę), w które z resztą z kretesem i przez własne gapiostwo przegrałam, ale w tak cudownym towarzystwie nawet porażka smakuje jak truskawkowa Milka.
Mało tego, w nadmiarze energii rozpierającej moją głowę postanowiłam po raz kolejny pozbyć się kilku zbędnych fatałaszków. Jeśli więc chodzi Wam coś po głowie, coś Wam wpadło w oko i nie chce wypaść i któryś mój ciuch podoba się bardzo, to dajcie znać! Być może, w przypływie mego szaleństwa, trafi do rąk Waszych.
Co jeszcze, hm...
O! Dalej cieszę się jak głupi do sera bo nie ma zimy (podobno ma przyjść w środę, ale jeśli tylko będzie słoneczna to nawet mrozy przyjmę z otwartymi ramionami) i biegam sobie w cienkim płaszczu wyrwanym tłumowi podczas wyprzedaży. Fajny jest bo duży i bordowy, a jak wiadomo nie od dziś 'burbundowa miłość'.
To łapcie jeszcze ładną piosenkę, co to nieprzerwanie w moich uszach od wielu dni gra i zapraszam na garść pogodnych zdjęć.
zdjęcia - Paweł
________________________♥_________________________
płaszcz, oksfordy - Pull&Bear; sweter - H&M; spódnica - Bershka; koszula - Sinsay; teczka - prezent
Suuuper blog!! Bardzo fajnie piszesz i te ubrania są po prostu boskie!! Zaobserwuję cię i zapraszam do siebie :D
OdpowiedzUsuńhttp://braknazwyxdddd.blogspot.com/ Wpadnij jak będziesz miała czas :D
to uczesanie jest idealne dla Ciebie
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio bardzo je polubiłam:D Dziękuję:D
UsuńUwielbiam ten szablon bloga, nagłówek i w ogóle <3 A ostatnie zdjęcie jest przeurocze. I też lubię planszówki ostatnio, super sprawa to jest :)
OdpowiedzUsuńJa podejrzewam, że największe mrozy, śniegi i tak dalej zawitają do nas za dwa tygodnie, bo wtedy wyjeżdżam na ferie (to nie pesymizm, tak jest po prostu co roku ;). Ale co tam, trochę tej zimy też musi być! Dobrego tygodnia!
Alez niech będzie! Niech tylko będzie mróz i słońce:D A od połowy lutego wiosna:D Ja będę wtedy w niebowzięta;) i dziękuję ogromnie za tyle miłych słów;D
Usuńwyglądasz przeuroczo ! super stylizacja : )
OdpowiedzUsuńhttp://flexyfashion.blogspot.com
Fajna torba :)
OdpowiedzUsuńJejku, jejku! jak ślicznie <3
OdpowiedzUsuńLove the skirt, this look is amazing!
OdpowiedzUsuńhttp://www.MARTASFASHIONDIARY.com/
http://www.bloglovin.com/blog/3286864
Podzielam miłość do planszówek ostatnio i polecam mocno (miłość barrrdzoo <3) Osadników z Catanu! Może jakiś Walenty, czy coś, się skusi, jak odpowiednio zmotywujesz :D
OdpowiedzUsuńMy tniemy ostatnio nałogowo w Carcassone:D Polecamy również!:D
UsuńZakochałam sie w spódniczce!Świetnie leży! :)
OdpowiedzUsuńgreat loook ,lov it !
OdpowiedzUsuńhttp://khalilelalaoui.blogspot.com/
Ostatnio też odkryłam po latach uroki planszówek. Przy dobrek ekipie zabawa moźe trwać godzinami i może być żródłem zakwasów ze śmiechu ;))
OdpowiedzUsuńBardzo me gusta twój fryzyr Lemonku :) oraz foty if kors :)
Tak! Nie ma nic lepszego niż wieczór z przyjaciółmi przy planszówkach zakrapiany tu i ówdzie alkoholem:D Najlepiej:D
Usuń100% Lemonkowej Lemoniady w tym stroju widze! :) cudnie!
OdpowiedzUsuńps. u Nas tez nie ma zimy :)
Aaaa prawda, że brak zimy to najlepsza zima jaka może być?:D I dziękuję Słońce<3
Usuńu mnie też urwanie głowy, tyle, że z nauką....bo sesja już puka do drzwi ;P szkoda tylko, że chęci i mobilizacji mi brak do tej nauki...
OdpowiedzUsuńjakże pięknie jest Ci w takim upięciu i z takim uśmiechem :D
O matulo, juz zapomniałam co to jest zabieganie przed sesją:D Ale dasz radę:D Trzymam kciuki:D
UsuńNIEdziękuję ;P
UsuńFajnie odświeżyłaś wygląd bloga, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńPo prawie dwóch latach musiałam coś zrobić bo już mnie skręcało:) Tylko mi smutno, że nagłówek Lilowy teraz grzecznie spoczywa w folderze '<3':) Ciesze się, że Ci się podoba:)
UsuńOch tak! Liczę na Twój przypływ szaleństwa, bo mam małą listę rzeczy, które na Twoim blogu (odwiedzam od początku) wpadły mi w oko. Obiecaj że przemyślisz - na zachętę proponuję lokum w Gdańsku w lecie 15 minut od centrum :>(propozycja jak najbardziej serious).
OdpowiedzUsuńWięc tak:
1. Sweterek z owieczką z wpisu 8.12.2013 - jestem owieczkomanką, zabiłabym za ten sweter
2. Kamizela z futrem (20.10.2013)
3. Granatowa marynarka (10.02.2013)
4. Spodnie w kratę (23.12.2012)
5. Szal w azteckie wzory (5.02.2012)
6. Sukienka w róże (6.11.2011)
7. Kożuszek krótki (27.02.2011)
Taka długa lista, bo naprrrrrawdę mi zależy - obiecaj że przemyślisz i dasz znać! Czekam!
Ewa
Aaa tyle rzeczy:D Nie ukrywam, że sporo z nich należy również do moich ulubieńców;) Co do swetra z owieczką - jeśli masz gdzieś niedaleko New Looka to zobaczy czy nie stoi on teraz na wyprzedaży;) Ja go kupiłam pod koniec października więc jak znalazł może teraz kosztować dwa razy mniej:D Z tej listy możliwe, że będę mogła sprzedać spodnie w krate (ale od razu mówię, że one są bardzo, BARDZO wąskie) bo np. ta marynarka jest moją perełką w szafie a w kamizelce co rusz chodzę, a np. krótki kożuszek sprzedał się już na fanpejdżu;) Nie martw się jednak, coś tu ciekawego na sprzedaż się znajdzie:) Przynajmniej się o to postaram i mam nadzieję, że nie zawiodę:)
UsuńOkej, to jestem pierwsza w kolejce! Swetra już szukałam w new looku jak się pojawił na blogu :( Co do spodni to jak Ty ze swoimi nogami mówisz że są wąskie to moja słoniowa noga w to na pewno nie wejdzie - jakbyś coś chciała sprzedać to dawaj znać koniecznie!
UsuńHa! Też się czaiłam na ten płaszcz, ale niestety mam zbyt długie łapy i wystają. Ale jest idealny i zazdroszczę, że go masz. Ja właśnie skupiam się w sobie i szykuję do startu - najbliższy czas będzie bardzo intensywny.
OdpowiedzUsuńA. I nie omieszkam się pochwalić, że ograłam Cię w Scrabble! :D
Ty nie myśl sobie, że nie będzie rewanżu! Mam teraz tajną broń! Ciasto pomarańczowe, które odbiera rozum i jak już będziesz wkitraszać kolejny kawałek ja będę tworzyła nowe słowa!:P
UsuńTrzymam wszystkie kciuki i paluchy za Twój intensywny czas:* Będzie dobrze!
To ja mogę przegrać, byleby ciasta pomarańczowego dużo było. :D
UsuńPiękności jak zawsze♥
OdpowiedzUsuńszal zdobył moją wielką sympatię ! : )
OdpowiedzUsuńPrzepiękna spódnica ! czy to nowa kolekcja ?
OdpowiedzUsuń