Ale zacznijmy może od początku.
Kilka dobrych tygodni temu oczom mym ukazało się zdjęcie, które bardzo poważnie zainspirowało mnie do włożenia rzeczy prezentowanych na zdjęciach poniżej. Utnijcie mi rękę, nie przypomnę sobie jak ono dokładnie wyglądało, ale na pewno były na nim dzwony i podchodząca pod ich kolor marynarka. Patrzyłam na nie i patrzyłam i w głowie mej zrodziła się myśl: 'hej kurde przecież rok temu na wyprzedaży kupiłaś sobie właśnie takie gacie!'. No cóż, taka prawda. Ot kolejna rzecz która na dnie szafy przeleżała nienoszona zupełnie dobry okres czasu. Za co się na nią obraziłam? nie mam zielonego pojęcia.
Jak najszybciej pojechałam do domu by owe spodnie przywieźć. Ku mej radości i zaskoczeniu wcisnęłam się w nie bez problemu. Dołożyłam pasiastą koszule i marynarkę, koturny i kopertówe i już, już miałam z wielkim uśmiechem biec całemu światu się ukazać gdy nagle...BACH! siedem stopni Celcjusza, deszcz, mróz i w ogóle zima. Taka karma.
I w tym momencie wkroczył mój upór osła. Stwierdziłam, że choćby nie wiem co, ja będę w tym zestawie jeszcze w tym roku paradować. Ponieważ dziś słońce nas nawiedziło, niewiele myśląc (a tu mój błąd) ubrałam się i pomknęłam na rowerze pozwiedzać sobie Nową Hutę...
Ok. Trochę przemarzłam. Może nawet bardziej niż trochę, ale swego dopięłam. Czego dowodem są zdjęcia poniżej. Zapraszam do oglądania a ja dalej idę tonąć w czeluściach mojej kołdry i grzać się grzać i jeszcze raz grzać.
zdjęcia: Paweł Kolankowski
Spodnie - H&M
Marynarka - H&M
Koszulka - H&M
Torebka - vintage
Apaszka - nie ma pojęcia skąd
Buty - Oysho
bardzo, bardzo ładnie
OdpowiedzUsuńRewela! Choć musiało być zimno ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny zestaw :) choc spodnie mogły by byc ciut ciut dłuzsze
OdpowiedzUsuńHahaha :) No uparta jesteś. Zestaw świetny, tyle że mam uraz do dzwonów i raczej bym ich nie założyła. U mnie cieplutko :D Oby ta ciepła, słoneczna jesień była z nami jak najdłużej!
OdpowiedzUsuńZ jakiegoś powodu nie znoszę spodni. Kiedyś chodziłam tylko w spodniach,w dzwonach to już w ogóle mogłabym spać, a teraz ni w ząb. Mam dzwony w szafie, nie chcę ich dotknąć.
OdpowiedzUsuńO co mi chodzi? :/
jeju jeju jeju Jakie cuda, wyglądają na starocie. jeszcze proszę o zdjęcie całości w pozie na baczność, bo nie widzę dokładnie;)
OdpowiedzUsuńmmmm bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTakie spodnie są genialne same w sobie. Ktoś, kto wymyślił dzwony powinien dostać Nobla ;)
OdpowiedzUsuńaaaa tu mi się przypomina jak bardzo zazdroszczę szafiarkom, które mogą nosić taki fason spodni, że tak pięknie w nich wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńps: blip mi szwankuje, nie mogę odpisywać na innych kokpitach ;/ tak, że odpisuję tutaj. GK wydaje magazyn modowy, kwartalnik, niby dopiero drugi numer więc chyba świeża sprawa ;)
Super to wygląda! Pogratulowałabym wytrzymałości na wybryki pogody, ale mam dokładnie to samo. Tyle, że ja to mam permanentnie ;)
OdpowiedzUsuńsuper look :P :)
OdpowiedzUsuńCześć! Właśnie rozpoczęłam blogowanie na blogspocie i również wrzucam własne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńW związku z tym zapraszam Cię serdecznie do siebie :)
Pozdrawiam ciepło
Ania
fajna fryzura!
OdpowiedzUsuńZestaw ekstra :) Dzwony super ekstra :) Strasznie fajnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńI klimat zdjęć też lubię ;)
@Duś: bardziej zmarzlam jak wracalam wieczorem:P
OdpowiedzUsuń@Alicja w krainie hand made: one sa dosc dlugie tylko przy tych koturnach jakos tak dziwnie mi sie wizualnie skrocily, nie mam pojecia czemu tak:)
@riennahera: przez dluzszy czas mialam to samo. ubranie spodnicy/sukienki/krotkich spodenek to byla dla mnie trauma. Te gacie ponad rok w szafie przelezaly:)i nie wiem skad tak mamy ani dlaczego ja nagle sie z nimi pogodzilam:)
@kiwaczek2: jak dziadek je zobaczyl myslal, ze to mojej mamy z Pewexu jeszcze:P
@Baśka: zabilas mnie tym kwartalnikiem:D
@Anna Bartosik: nie ma to jak ni z gruchy ni z pietruchy zupelnie nie na temat;]ekhm.
Wszystkim Bardzo dziekuje za tyle milych slow:) tak turbo bardzo:D
Super te spodnie! :)
OdpowiedzUsuńno to bylas bardzo stylowa cyklistka:)
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam ;-)
OdpowiedzUsuńna złość mamie ciągle odmrażam sobie uszy ;-)
Trochę rzeczywiście peerelowskie :) Dużym sentymentem darzę peerelowskie zgrzebne ciuchy. Były nie do zdarcia :) Zestaw z apaszką super!
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką dzwonów, ale Tobie dobrze w takich retro klimatach. zdjecia sa piekne, troche nostalgiczne, bardzo mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńw.
zdjęcia masz rewelacyjne a zestawy bardzo ciekawe i oryginalne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
DaisyLine
http://daisyline.blogspot.com/
świetny outfit! czekam z utęsknieniem na więcej.
OdpowiedzUsuństała czytelniczka.
Kala
http://stairway-too-heaven.blogspot.com/
ciekawe zestawienie, fajne spodnie
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Ślicznie Ci w nich...i świetne zdjecia....czyli nie tylko rurki...i to mnie cieszy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń@Kaffiarka: byłam Cycle Chic pelna geba:P
OdpowiedzUsuń@Biurowa: moj dziaedk ja je zobaczyl myslal ze sa mojej mamy:P
Przepieiknie dziekuje za tyle cieplym słow <3