Ledwo zmieściłam się w walizce i powoli dopada mnie podróżniczy stres (a to, że się pociąg wykolei, a to, że będzie jechał ponad 24 godziny, niedobre człowieki mnie okradną a w przedziale będę siedzieć z wiecznie płaczącym dzieckiem). Twarda będę, nie mogę się wszak poddać przeciwnościom losu bez walki.
Sukienka, którą tu widzicie to kolejny grochowy nabytek. Tak, groszki bezapelacyjnie podbiły moje serce i ciągle mi ich mało. Do niej dobrałam jeden z ulubionych wisiorów - dyndorów. Jamnik rządzi! Do tego również ma na kokardzie 'kieckowy' wzór. Jak to się mówi: 'Jaki pan, taki kram'.
A na obecną niepogodę niezastąpione kalosze. W nich może mnie zaskoczyć każda ulewa. Ja jej język pokażę, zrobię gest Kozakiewicza i z impetem wpadnę w kałużę. Ihaaa!
Pozdrowienia znad morza i do zobaczenia za dni kilka moi mili Czytelnicy!
zdjęcia - Paweł
sukienka - Zara; teczucha - Parfois; Huntery - KaloszeNoszęPl; jamnior - Szpiegulowy gift
Urrroooczy wisiorek!
OdpowiedzUsuńgdyby wszyscy takie zwyklaki nam pokazywali, świat szafiarek byłby piękniejszy :D baw się dobrze i wracaj wypoczęta :*
OdpowiedzUsuńJAMNIOR jest cudowny! chyba musze zakupić, mój psiak będzie dumny :)
OdpowiedzUsuńprzecudowny jamniczki naszyjnik!
OdpowiedzUsuńsuper naszyjnik ;)
OdpowiedzUsuńhttp://porcelain-desire.blogspot.com/
O! i jamnik też ma kropeczki:) super!
OdpowiedzUsuńTelepatycznie życzę udanego wypoczynku!:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wrócisz ze świeżym zasobem chęci, energii i pomysłów na blogaskowanie (;>)
Kocham Twój styl. I Twoje fatałaszki, ach...!
Pozdrowienia!
Q.
outfit jest cudowny! Zakochałam się w sukience i standardowo uwielbiam tę torbę, a w połączeniu z kaloszami - zajebioza Panno Lemoniado, me gusta. ; D
OdpowiedzUsuńuroczy jamnik!:P Udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy i słonecznej pogody :)
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądasz ♥ Sukienka jest genialna, podobnie jak torebka .
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw :)
OdpowiedzUsuńwww.mewaworks.blogger.com
Nie wiem dlaczego, ale mi się z muzyką country skojarzyłaś :D Taka skocznie i pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńWitam w gronie zakręconych na punkcie groszków. Też zakupiłam kropkowaną sukienczynę, tylko rudą.
OdpowiedzUsuńzestaw jest świetny, kocham połączenia sukienki + kalosze i torebka cudo!:)
OdpowiedzUsuńx
wow sliczna sukienka :) uroczo wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://ladycontrary.blogspot.com/
ciekawe połączenie slodkiej sukienki i kaloszy :] :)
OdpowiedzUsuńMam bardzo podobnego "psiaka" ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :) Też uwielbiam groszki!
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest świetny i miłego wyjazdu :*
OdpowiedzUsuńjamniory rządzą!
OdpowiedzUsuń(musimy kiedyś skołować sobie te jamniorowe torebki)
i to chyba jest jakaś obopólna pomroczność jasna.
ja koszmarnie rzadko w zarze znajduję coś interesującego, a groszków to już w ogóle tam nie widziałam!
(tak jak ty nie widzialaś parki w haemie :-ppf)
prześliczna sukienka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam czytać twoje posty !; )
OdpowiedzUsuńpiękna sukieneczka ; >
Jamnik z sukienką super się dobrali, ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńuroczy naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńAh ta Twoja teczka ;]
OdpowiedzUsuńnajbardziej na świecie lubię lemoniadę i lemoniadowego bloga:) Ahoj!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajna stylizacja - w ogole wydajesz sie byc super dziewczyna :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze jestem oczarowana, dlatego nominowałam Twego bloga, zapraszam pod mój ostatni post, choć nie zmuszam:)
OdpowiedzUsuń@Anonimowy Q - serdecznie dziękuję za tak miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń@Agatiszka - z przytupem KOchana, z przytupem:D
@Szpiegula - a pewnie, że je sobie sprawimy:D choćby nie wiem co:D poza tym to wiesz...ja jestem ślepa:P ja nic nie widzę:P
@Joanka, Soulmate - rumienie się, dziękuję:3
Rozkosznie Wam Kochane dziękuję:D
a czy ty musisz być taka seksowna, koleżanko?
OdpowiedzUsuńYou look so dishy when you've got your Rubber Wellingtons on, i love them.
OdpowiedzUsuńKisses
Julia
I agree with Julia, you look so sweet when you wear your Wellingtons.
OdpowiedzUsuńJulie
XoXo