Ano, tak to.
Tegoroczny mikołaj okazał się cudownie szczodry i łaskawy dla mnie i moich ciuchów. Mianowicie podarował mi nową...komodę! No dobra, nie tylko komodę bo i trochę wnętrzarskich nowości się na mieszkaniu pojawiło, co (mniej więcej od czwartku) sprawia, że nie mogę ogarnąć ciągle tworzącego się bałaganu spowodowanego przestawianiem, przesuwaniem i przemieszczaniem każdego wystrojowego atrybutu. Jednakże nowa półka jest oczywiście najważniejsza i najpiękniejsza, ale i tak za miesiąc dokupię jeszcze jedną (jakim cudem, do cholery jasnej, te szmaty się nigdzie nie mieszczą?!). Także w ten weekend jestem połączeniem mrówki, kury domowej (nie wiem czy dobra kura powinna się chwalić stopieniem garnka, no ale...) oraz strusia pędziwiatra, który to jeszcze zdążył zaliczyć krakowskie 'Targi Dizajnu'. Ku rozpaczy Pawła (i dzięki Jego pomocy) wróciłam z nich z naręczem nowych rzeczy (jestem niereformowalna - wiem).
Ale dobrze, dobrze ponieważ widzę, że się rozkręcam nie w tym kierunku w którym powinnam. Tak więc pokrótce o tym co zobaczycie poniżej na zdjęciach. Czerwone dzwony przeleżały prawie rok w szafie (prawie, bo mniej więcej od urodzin, kiedy to znalazłam je w paczce przygotowanej przez Tę Wredę Co To Dzielę Z Nią Swój Żywot Marny*. A przeleżały dlatego bo, co tu dużo mówić, tyłek mi urósł). Sweter jest stary jak świat i o nim wcześniej zapomniałam. Jeansową koszulę również wynalazłam niedawno całkiem i jest dla mnie idealna
zdjęcia - Paweł Kolankowski
spodnie - prezencioch, ale na metce jest napisane, że Promod; koszula - Stradivarius; sweter - House; buty - allegro; teczucha - Parfois; płaszcz, kiziak, rękawiczki - HaM
*Na pytanie: 'Paweł jak ja mam Cię właściwie 'nazwać' na blogasku żeby nie było słodko/zbyt drętwo/idiotycznie, Cwaniak odkrzyknął z kuchni 'Sex Toy Boy'. Nazwa jednak nie przeszła mojej prywatnej selekcji:P
wszystko super, spodnie bdb i widać, ze zadowolonaś:D
OdpowiedzUsuńFajny zestaw! Świetne zdjęcia tak btw .. :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? ;)
www.stylemecollage.blogspot.com
super zestaw i piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńNo nareszcie coś nowego :) Znowu miło się ogląda i czyta :D Świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńjesień. <3
OdpowiedzUsuńwielbię Cię na ostatnim zdjęciu w szczególności ;D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! Urzekły mnie zwłaszcza czerwone spodnie, torba, buty i szal :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam,
www.mojemaleopowiesci.blogspot.com
KONKURS
KONKURS
KONKURS
wow!!! twoje wlosy sa piekne!!! sliczny plaszczyk i czerwone spodnie!!!!
OdpowiedzUsuńFajny 70-owy zestaw. :)
OdpowiedzUsuńJak Ty robisz takom fryzurem? No piękna jest.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńPiękna ruda czupryna :) I klimat cudowny!
OdpowiedzUsuńCzerwone spodnie, moje marzenie! Do tego biały sweter, czyli prawie jak flaga ;) Wszystko od stóp do głów cudne.
OdpowiedzUsuńojaajaaa.. uwielbiam te fotki, szczegolnie te przy rowerze :)
OdpowiedzUsuń~Luiza - ja to jak dziecko szczęścia - wiecznie sie ciesze:P
OdpowiedzUsuń~Dorota - nooo w końcu:) w tygodniu jak wychodzimy z pracy to ciemno i strasznie i nie ma nawet jak tych zdjęć zrobić:<
~Riennahera - a bo ja to je kręcę na prostownicy, a potem tapiruje paluchami:) no i lakier do włosów ile wlezie:) cały dzień się trzymają:D
~Frenja - a bo ja taka patriotka jestem:P
~Marysza - ba! wszak rowerowe lowe;)
Ślicznie i cieplutko dziękuję;)
bosko wyglądasz, jak zawsze z resztą!!;p
OdpowiedzUsuńa fryzura - czaderska!! ;)
pozdrawiam
Pięknie, pięknie, pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCudowne portki, płaszcz i nawet ten lis, który jakoś przerażał na wieszaku :) perfekcja :*
OdpowiedzUsuńgenialne zdjęcia i Twoje włoski łałałiiiła <3
OdpowiedzUsuńehh a ja tu żyłam w przekonaniu że taką szopę masz naturalnie.
OdpowiedzUsuńno proszę proszę,
OdpowiedzUsuńa niby KIEDYKOLWIEK ci się wszystko mieściło w szafie?
btw: ostatnio wygrzebałam z dna szafy starą (ukradzioną)męską jeansową koszulę,
i też się z nią przeprosiłam, i od kilku dni nie mogę przestać jej nosić.
TY TWARDZIELU NA ROWERZE!!! I to bez puchowych rękawic i ocieplaczy na kolana! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńA spodnie wyglądają fantastycznie :)
prosto, ciepło i ładnie, czyli tak jak być powinno :)
OdpowiedzUsuńależ Ty masz włosy ;D
Dzie takie czupryny rozdajo :O
OdpowiedzUsuńswietny set, płaszcz i lis!:) poza tym zajefajna fryzura!:)
OdpowiedzUsuń~Kiwaczek - niestety nie ma tak dobrze. Ja na noc je często skręcam żeby szopa była, no i potem trochę kręcę...:( Normlanie po wysuszeniu mam je proste jak druty;/ W poprzednim poście właśnie takie miałam:( Smutek wielki:<
OdpowiedzUsuń~Szpiegula - kiedyś się mieściło:P a koszule jeansowe, do tego zdobyczne, to największy skarb:D
~Odpoczywalnia - jestem hard - corem:P
~Anonimowy z 14.37 - a u mnia w łazience;)
Ja i moje włosy bardzo dziękują za tyle komplemenciorów:3
Jaki cudowny sweter!
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam przemeblowania. Marzy mi się jakieś.
Pochwal się komodą!
Piękne zdjęcia! Może to zabrzmi infantylnie, ale strasznie lubię czytać Twoje teksty ;)
OdpowiedzUsuń+ masz niesamowite włosy.. naturalnie kręcone, czy coś z nimi robisz?
pozdrawiam xxx
przecudny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs do wygrania 100zł
www.styliowo.blogspot.com
~Czmiel - jak tylko skończymy całkowicie urządzać cztery ściany to na pewno tu się pochwalę:) NA razie dobrze nam idzie:)
OdpowiedzUsuń~Anonimowy z 21.03 - dlaczego miałoby to zabrzmieć infantylnie?:) Mnie jest bardzo miło z tego powodu i dziękuję:) A włosy niestety naturalnie są proste jak drut:< muszę sobie je czarować;)
Ślicznie i cieplutko spod kołdry Wam dziękuję;)
Wszystko super, ale sweter najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńwyglądasz genialnie!!
OdpowiedzUsuńMyślę, że niebieska koszula wypełzająca spod swetra jest fest i najlepsza, bo robi bałagan w tym porządku wszechrzeczy.
OdpowiedzUsuńZwierz, widać, w formie, prezentuje się pięknie, ale karm go dobrze, bo obrońcy zwierząt za znęcanie będą za Tobą z kamieniami latać.
jak zwykle wyglądasz czadowo! i znowu ten lisek, przesłodki jest :))
OdpowiedzUsuńha! widzę, że u Ciebie podobne weekendowe prace co i u mnie, a najgorsze, że muszę jeszcze przeglądnąć tonę szmat, które "nigdzie się nie mieszczą" :D
a tu znowu szykują się wyprzedaże i weź żyj! :P
no to w takim razie czarowanie takich loków świetnie Ci idzie! :)
OdpowiedzUsuńps. ups, dopiero teraz zauważyłam, że było już kilka pytań o włosy.. :P
zdjecia w świetnym klimacie i suuuuper zestaw <3
OdpowiedzUsuńPS: Na moim blogu jest taki Giveaway, gdzie można wygrać wystrzałową sukienkę LOVE o wartości ok. 200zł. Tylko trzeba się spieszyć - konkurs do 17 grudnia (do piątku) - Zapraszam :)
jakoś nie chce mi się wierzyć, że kiedyś ci się to wszystko do szafy mieściło ;-)
OdpowiedzUsuńpics or it didn't happen!!
I really love your red pants...and your header is amazing!
OdpowiedzUsuńI have just discovered your blog and I'm your new follower!
xoxo
Mónica
włosy cudo!
OdpowiedzUsuńWeszłam, czytam, patrzę i - klnę na świat, że jest taki niesprawiedliwy! Jesteś taka śliczna, czemu ja nie dostałam tyle urody?:)
OdpowiedzUsuń~R.F. - lisior jest karmiony najsmakowitszymi przysmakami, jest szczęśliwy i macha z radości ogonkiem:D Pozdrawia również;)
OdpowiedzUsuń~6Roove - weź mi nawet nie mów. Mnie w ten weekend szykuje się druga część przemeblowaniowego zamętu. No i oczywiście ciuchy na sprzedaż...nie chcesz kupić kożucha?:P
~Anonimowy - staram się jak mogę:P
~Szpiegula - ale to ooooj dawno było;p
~Patka - a ić bo Cię palnę za tę urodę:)
Dzięki Słodziaki:3
Thank You:3
Dziękuę Kochana:). Jak bym dostała nową komodę, albo trochę miejsca w szafie, to też pierwsze co bym zrobiła, to poszła na zakupy:).
OdpowiedzUsuńpodoba mi się tutaj absolutnie wszystko :) genialny set!
OdpowiedzUsuń