niedziela, 15 lipca 2012

Pictures In The Dark That Live In The Light

Moja urlopowa, nadmorska podnieta trwa w najlepsze. Skreślam dni w kalendarzu i łapię się na myśleniu, że nie mogę się przecież tak cieszyć wakacjami bo wtedy zapeszę i będę rozpaczać z nudów, braku pogody i ogólnej padaki. Co robić, jak żyć!? Wszak ja mam już rozpisaną listę rzeczy do spakowania, mało tego, do władowania w nową walizę, w którą na tę okazję się zaopatrzyliśmy (szaleństwo, no nie?). Bikini kupione, kilka wyprzedażowych kiecek oraz potrzebnych rzeczorów też i teraz paczą na mnie z wieszaków, półek i szczują wypoczynkowym rozmarzeniem. Już widzę jaki stoczą ze sobą bój za kilka tygodni o to które ze mną pojedzie (ja wiem, że lista spisana, ale wiecie jak to jest). I nawet upragniona wskazówka wagi zatrzymuje się już tam gdzie powinna, co traktuję jako wielki sukces lipca. 

Ale, ale prrr! Muszę pohamować entuzjazm. Trzy głębsze oddechy i jedziemy dalej.

Z miesiąc temu, biegając po lumpeksach natknęłam się na to maskujące wdzianko. Sobie myślę, wszak moro na czasie (w sumie to jedyny motyw przewodni obecnych 'hitów', który jakoś mną zakręcił. I winą też obarczam za to Zuzkę, która co chwila wyskakiwała mi gdzieś z jakimś zielono - plamiastym odzieniem.) to się zaopatrzę. Plus, że kosztowała jakieś 2,50 zrobiło swoje. Potem nastąpił klops i rozkminy jak ją w ogóle mam i z której strony ugryźć. Radzenie się, podglądanie innych blogujących dziewcząt...no dupa czarna, nie wiedziałam co z nią zrobić. Z pomocą przyszedł omijany przeze mnie szerokim łukiem sklep do którego wzięła mnie i zaciągnęła Matula. 
I nagle, niczym grom z jasnego nieba, PAC! 
Walnęła mnie kamizelka. Fajna jest. Beżowa. Z wielkim kołnierzem i do tego okrutnie uniwersalna. Sądzę, że jesienią też sprawdzi się jako element uwarstwienia i ogólnego ocieplenia.
Do tego wszystkiego przyłączyły się adidasowe sneakery, które mają już swoje dobre, kilka lat i które należą do mojej wielkiej kolekcji adidasowego obuwia. Bo trzeba Wam wiedzieć, moi Drodzy, że swego czasu, pałałam się 'zbieractwem' sportowego odzienia stóp. Począwszy od Superstarów a skończywszy na obszytych rzepowym materiałem smaczków z kolekcji Adicolor. Gdzieś po drodze przewijały się turbo kolorowe buty za kostkę czy też miętowe jednostki z lamą u boku. Teraz wszystkie, wraz z kilkunastoma oldschoolowymi, adidasowymi bluzami (zdobytymi w bojach, walkach i dzięki sercu dobrych ludzi) spoczywają w szafie, a ja lubię sobie na nich od czasu do czasu zawiesić oko. Bo to nie tylko bzdurna kolekcja dziewczyny, która ma nie po kolei w głowie. To takie wspomnienie czasów, kiedy naszym największym problemem była godzina wyjścia na piwo, kiedy pieniądze z pierwszych prac skrzętnie były odkładane na zakupienie rzeczorów o których się marzyło (patrz, choćby te Cadety) i kiedy powietrze wokół  nas pachniało nieco większa beztroską.*



zdjęcia - Paweł Kolankowski

sukienka - second - hand; kamizelka - C&A; sneakers - Adidas Cadet; torba - prezencioch


Po groźbach, prośbach, trudach i znojach ruszyła wielka, wyprzedażowa akcja Nakarm Portfel Lemonce. Na razie są tam tylko butki, ale za chwil kilka uzupełnię asortyment;) Wszystko jest jeszcze w powijakach więc proszę o wyrozumiałość. Można, podglądać, zaglądać, a najlepiej kupować i pozbawić mnie zbędnego, ciuchowego balastu.


*to również czasy, kiedy dolar stał po dwa złote i życie było piękniejsze;)












41 komentarzy:

  1. jest tak fajnie, streetowo..za to kochamy lumpy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bym nazwała tę kamizelkę tuniką bez rękawów, mój ulubiony typ wdzianka rowerowego, bo po nereczkach nie duje, a i nieźle sprawdza się w krzaczorach. No i (przynajmniej mnie) nieco pogrubia, co jak wiemy (w moim przypadku) ogromną zaletą jest. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kamizela i Twoje włosy są absolutnym hitem dzisiejszego posta ;D
    Motyw moro nigdy mnie jakoś nie kręcił i nadal nie kręci. Tak samo nie za bardzo przepadam za takim obuwiem(jedynym wyjątkiem są trampki, trampole, trampeczki ;D).

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam zbytnio za takimi butami, znaczy się sportowymi. Ale na Lemonce wszystko ładnie wygląda. :D Szczególnie kamizela superowa!
    Ps. Że też nie wierzyłam, w twój rozmiar buta- 40. Wstyd straszny, ale jestem przekonana dopiero teraz, po obejrzeniu działu sprzedaży. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetnie połączyłaś sukienkę ze sportowymi butami :))

    OdpowiedzUsuń
  6. czyli, że kamizelka z lumpeksu ? czyli, że nadal muszę takowej szukać, bo w C&A jej teraz nie znajdę... ;)
    dzisiaj podziwiam Ciebie i Twoje włosy, bo one z sukienką moro tworzą zestaw perfekcyjny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże jak ja kocham rude włosy...A Twoje są tak pięęęęęęęęęęęęęęknie rude!!!! A do moro pasują idealnie, a kamizelka łagodzi całość. Rewelacja!!!
    Panno Lemoniado, będę zaglądała na pewno!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie wyrudziaste włosy! <3 moje też już proszą żeby je pomalować.
    buty: :| nie lubię. ale od kostek w górę to szaaaaaaał :D

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne zdjęcia, podoba mi się ten płaszcz bez rękawów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam tę ognistą aureolę na Twojej głowie!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jako mieszkanka Trójmiasta radzę zaopatrzyć się w ciepłe rajty (jeśli tak jak ja upierasz się przy sukienkach) i duuużo podkoszulków bo poza nielicznymi wyjątkami pogoda nas (szczególnie jeśli chodzi o temperaturę) nie rozpieszcza. A że jesteś zmarźluchem z cieplutkiego Krakowa (serio, jak tam czasem mam międzylądowanie to prawie jak w ciepłych krajach) to tym bardziej zaopatrz się w ciepłe odzienie:) Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem, wiem. Co dzień paczę na pogodę i w myślach licze na to, że będzie jak w zeszłym roku, kiedy razem ze mną przyjechała krakowska pogoda i tylko w jeden dzień temperatura spadła tak, że musiałam założyć kurtkę:D Mam już przygotowaną parkę i bluzę:D Zobaczymy czy się kamizelka zmieści:D i nawet sukienki z długim rękawem bo po nogach to mi nigdy zimno nie jest:D I licze ogromnie, że jednak zawojuje plażę w kostiumach kąpielowych no bo jak to tak...:D

      P.S. zazdraszczam mieszkania w Trójmieście, oj zazdraszczam:D

      Usuń
  12. Letnie pakowanie na wyjazd? Staram się, by było jak najmniej rzeczy, ale z różnym skutkiem. Wg mnie, masz idealną figurę.Cóż, mam słabość do rudych włosów, od zawsze je uwielbiam:). Beżowe wdzianko z C&A jest świetne! A połączenie beżu z moro jest naprawdę super. I czekam na więcej rzeczy w sklepie:). Pozdrawiam, Panno Lemoniado!

    OdpowiedzUsuń
  13. nakarm portfel lemonce! genialna nazwa! drugie zdjęcie od dołu piękne!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ~Lavinka - tak, tak po stokroć tak:) ma juz atest rowerowy, a z plecami to rewelacja, biorąc pod uwagę jakie mam z nimi problemy:D i pogrubia i podkreśla talię ładnie przez ten pasek:D a jak zakładam bluzę pod spód z kapturem to już w ogóle wypas jest:D Kamizeleczka mniom mniom jest:D

    ~Caro - nie no wiesz, trampeczki namber łan w moim sercu:D ale raz na jakiś czas, przyda się skok w bok;)

    ~Fortuna - a widzi?:D mówiłam, rację miałam:D

    ~Baś - nieee z lumpeksu gupia:D z C&A:D i jeszcze są:D w krakowskiej był ich cały wieszak:D do tego przecenione;)

    ~Ewa Witczak - przemiło mi jak nie wiem co!:D dziękuję:D

    ~Zuź - buciorki widzę, szału nie robią i jest im przykro!:P dzięki Kochana:D

    ~Anonimowy z 21.38 - ło matko ja też!:) zawsze staram się brać jak najmniej (z różnym skutkiem to wychodzi). Ale ja mam jeszcze większy problem:D Jak już się spakuję i wszystko zmieszczę to ni cholery w drodze powrotnej tak samo się spakowac nie potrafię:D i mimo, że rzeczy jest tyle samo to nic się nie chce zmieścić:D Ślicznie dziękuję a sklep będę ogarniać:D już zdjęcia sa zrobione:D

    ~Messy Beauty - grunt to chwytliwa nazwa:P dziękuję:D

    Przeogromniaście dziękuję za wszystkie miłe słowa:D normalnie gwiazdka z nieba dla każdego z Was:D

    OdpowiedzUsuń
  15. aaaa! o Boże drogi, niech mnie drzwi ścisną, jadę pierwszym autobusem do Krakowa ! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. witaj.
    natknęłam się na Ciebie całkiem przypadkowo - w konkursie na ambasadorkę BB. tez miałam startować ale akurat moja Czarna Dama zastrajkowała jednak mniejsza z tym... w pełni zasłużyłaś na to miano.
    Twój blog to cudeńko, naprawdę! zestawienia jakie tworzysz zawsze pozytywnie zaskakują (dzisiaj choćby sukienka moro!) a fotami to chyba nigdy Ci nie dorównam.
    no i cruiser - miodzio :)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi miłooo, ależ się rumienię:D Dziękuję Kochana! A swoją droga do BB musze się skoczyć w końcu po nagrodę, no bo jakże to tak:D

      Usuń
  17. pięknie. kamizelkowe cudeńko, sukienka i obuw. póki czytałam, nie mogłam sobie tego w ogóle wyobrazić, ale na zdjęciach wygląda jakby stworzone dla siebie nawzajem. masz super włosy.

    OdpowiedzUsuń
  18. jakie śliczne dadibaski!
    nie no, chyba specjalnie wybiorę się do krk, żeby je tobie ukraść!

    OdpowiedzUsuń
  19. Oh jakie loki piękne i jakie skoki wysokie ;-))

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne to zestawienie;) A myślenia o wakacjach nie hamuj!! Fajnie jest tak się dobrze nastawić przed wyjazdem. Ja jadę w niedzielę i choć ekscytacja jest duża to pojawia się przerażająca myśl "Ale co ja wezmę ze sobą do ubrania!!!!":P A wiadomo, że oprócz ubrań współczesny człowiek musi wziąć milion bzdetów takich jak ładowarki, laptop, aparaty, kable do tych aparatów, kosmetyki, lakiery do paznokci, a jak lakiery to i zmywacz.. i tak dalej i tak dalej, bez listy niezbędników nie ma szans czegoś nie zapomnieć więc muszę się w końcu wziąć za jej spisanie:P

    OdpowiedzUsuń
  21. zachwycająco wyglądasz w tym połączeni! <3
    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ty to co nie założysz, co nie wyszukasz, co nie wykombinujesz, to jest zawsze przyjemnie na tym oko zaiwesić i się zainspirować...bombowa ta morówka;)

    OdpowiedzUsuń
  23. ~Basia - :D:D:D

    ~Aga - włosy dziękują i kłaniają się po sam pas:D i ja tez, też! za komplemenciory:3

    ~Szpiegu - ani mnie się waż:P

    ~PannaLila - Ty mi nawet nie mów, bo ja na samą mysl upchania tego wszystkiego jestem już przerażona:D

    ~Cynamoona - morówka jest w pytke wyczesana:D i super wygodna, nie podwiewa mi jej ani nic:D Dziękuję:D

    Wielkie i ogromniaste dzięki za wszystkie komentarze:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładny kontrast fryzury. Aż się zaczęłam zastanawiać, czy na starość nie wrócić do rudego, ale to nie byłoby zgapienie korzystne dla mnie. Komu pasuje, temu dobrze. Tak, zaśmiać się możesz zwycięsko. Lecz ostrzegam - obudzisz się kiedyś i torby nie będzie. Zasili moją kolekcję. Złowieszczo ostrzegam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudość to nie kolor - to stan umysłu:D Po wszystkich jakie miałąm na tym moim pustym łbie, ten gości najdłużej i chyba już po prostu zostanie:) I nie zaśmieję się, bo uważam, że Tobie też w rudo - podobnym było bardzo dobrze:D I nie strasz, nie strasz:P bo z nią zacznę w łóżku spać!:P

      Usuń
  25. Aj jaka fajna kamizelka! Ja tez musze sie zebrac i pozbyc sie kawalka szafy, bo przeciez trzeba zrobic miejsce nastepcom ;D

    OdpowiedzUsuń
  26. aaa, Lemonka!:) tez wpadlam z tym moro jak sliwka w kompot :D chyba przez sentymentalne wspomnienia, mnie samej, jako harcerki :p smigalam w takich rzeczach cala szkole srednia!:)i mialam tez takie buty! uwielbiam, jaram sie i w ogole tym zestawem na maksa!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ~HoneyBunny - tak, tak, pozbywaj się:D najlepiej zrób mi przedsprzedaż na maila:D chętnie pomogę CI w zrobieniu miejsca dla nowych łaszków:D

    ~MissPlayground - jejku ja tak zawsze marzyłam ,zeby być harcerką:3 ale nie wyszło niestety i teraz od czasu do czasu mnie takie najdzie:D normlanie adidasowe lowe i pjona<3

    Dziękuję, dziękuję, ogromnie dziękuję:D

    OdpowiedzUsuń
  28. hmm i kolejny fajny zestaw z moro w tle, teraz już zaczyna mnie łapać, ja zestaw widzę jeszcze z martensami, no ale to moja wizja:) pozdrawiam:)

    http://jestemtylkosnem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. bardzo fajne i zestaw i zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. możliwe, że widziałam Cię dzisiaj w okolicach barbakanu? :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo Wam dziewczyny dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  32. A my Cię uwielbiamy!+ rude włosy!
    a rower to w ogóle masz swietny!
    ps. będziemy śledzić!:)

    OdpowiedzUsuń