Nie raz już wspominałam o tym, jak wiele profitów (i nie, nie mówię tu o tych finansowych czy ubraniowych) dał mi ten blog. Poznawanie nowych, wspaniałych ludzi z którymi, nie ukrywam, nawiązały się bliższe znajomości jest właśnie jedną z najfajniejszych rzeczy jakie dał mi 'cytrynowy'. Wspaniałe Dziewczyny, wspaniali Czytelnicy i wspaniały Kiziak.
Była godzina dziesiąta w pewien słoneczny poniedziałek. Gdańska starówka wolna była jeszcze od tłumu ludzi okupujących zabytki i jarmark Dominikański. Pędziliśmy na złamanie karku bo byliśmy już spóźnieni jakieś dziesięć czy piętnaście minut. Pełna stresu i wątpliwości, bo wszak miało nastąpić Wielkie Spotkanie Na Szczycie. Na mocno rudym szczycie. Myśli, co będzie jeśli 'Riennahera mnie nie polubi, zrobię z siebie mięsnego jeża, łosiofera i wyjdzie na jaw, że wstyd się ze mną na mieście pokazać' nie chciała mi wyjść z głowy.
Go, go, go!
Szybkie otarcie kropel potu z czoła i włączamy trzecią warpową.
Po wypadnięciu zza rogu i omal nie utraceniu życia przez potknięcie się o własne zęby, patrzymy i jest! Stoi i czeka na nas. Pięć minut wystarczyło by zakwitła miłość, magia i podwójna rudość. Bo to jest ten moment, kiedy masz wrażenie, że pierwszy raz spotkaną na żywo osobę znasz całe życie i tyle co tydzień wcześniej piłyście wspólnie koktajl truskawkowy. Po prostu nieopisana radość.
Było spacerowanie, plażowanie i wspólne hasanie po krzaczorach. Pozostała ogromna tęsknota, bo to co dobre szybko się kończy i trzeba było łapać pociąg na południe. Pozostały zdjęcia, którymi będziemy Was raczyć i cudowne wspomnienia, które będą nam rozświetlać najbardziej pochmurne dni.
zdjęcia - Paweł i ja
I na sam koniec mały 'bakstejdż', czyli jak ciężkie jest życie blogerki fatałaszkowej w obliczu wiecznie ciekawskich i pojawiających się tam gdzie nie trzeba człowieków;)
pięknie, Kiziaczki! :*
OdpowiedzUsuńśliczne dziewczyny! :D
OdpowiedzUsuńpan aż okulary zdjął;)
OdpowiedzUsuńi ciekawe jak Paweł z podwójną rudością wytrzymał
Dwa Florencowe Kiziaki w jednym miejscu O.O ...
OdpowiedzUsuńa mnie tam nie było ! ;'(
bosko rudzielce wyglądacie:) rozumiem, że sukienkowo-dżinsowa stylówa była umówiona:)?
OdpowiedzUsuńpieknescie! a i tak najbardziej kocham Twego blogaska za to,ze zawsze masz ladne muzyczki (procz kiecuszek).pozdrrrr
OdpowiedzUsuńojejku,jakie wy obie brzydkie jestescie..wkurza mnie pisanie riennahery i twoje ciagle o tym spotkaniu..to twój 3 post o tym,a riennahery chyba z piaty.wkurza mnie tez twójsposób pisania,infantylne,głupkowate i denerwujace słownictwo np krzaczory itp..
OdpowiedzUsuńBo widzisz Anonimie nie musisz oglądać, czytać, komentować.
UsuńCzy jesteś piękny, czy tylko masz o sobie takie wyobrażenie?
Zamiast grzebać po internecie, może lepiej włącz sobie serial i daj się ponieść innej fantazji zamiast zazdrościć, że ludzie lubią poznawać siebie, spotykać się, przyjaźnić.
Bo życie jest krótkie i każdy ma prawo wykorzystać je według własnego "widzi jemu się".
Jako wielce dojrzała i poważna kobieta dam Ci pewną złotą radę:) Jeśli coś Cię denerwuje (coś co czytasz/oglądasz) to po prostu tego nie rób. Znajdź sobie inne zajęcie. Nie wiem, zbieranie znaczków, motyli, paznokci? Wszak można mieć różne pasje:) Można też wyjść z domu (tak! świat poza internetem też istnieje i to nie jest Matrix), spotkać się ze znajomymi, tudzież nowych poznać:) Chyba, że to podchodzi pod takie masochistyczne katowanie się, skoro od tylu aż postów śledzisz bez ustanku co to tu się dzieje:) Ja może piszę infantylnie i głupkowato, nigdy nie twierdziłam, że tryskam mądrością czy elokwencją, ale wiem, że zdanie rozpoczyna się z wielkiej litery i zanim opublikuję komentarz czytam go z pięć razy, coby wszystko miało ręce i nogi:)
UsuńBiorąc pod uwagę, że ten blog jest mój, to nawet przez dziesięć postów z rzędu mam prawo rozwodzić się choćby nad wyższością zielonej herbaty nad czerwoną i szczerze mówiąc Tobie nic do tego;) Za takim czytelnikiem płakać nie będę:)
Serdecznie Szanownego Anonima pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
P.S. Tak, wiem, jestem brzydka, mam niewyjściową twarz i krzywe zęby:) W końcu każdego poranka oglądam się w lustrze i swoją facjatę znam, można powiedzieć, na wylot:)
~Retromigosia - :):):)
a ja umieram z zazdrości o Waszą boską rudość i nie mogę uwierzyć, że to wszystko pod moim nosem, w moim mieście.. może kiedyś przy odrobinie szczęścia natknę się na Was, cyknę fotę , poproszę o autograf i będę chwalić na blogasku, że Was spotkałam. A anonim "gupi" jest i tyle.
UsuńBardzo ładnie wyglądacie!
OdpowiedzUsuńU mnie do wygrania dowolna bransoletka :)
http://fashionznaczymoda.blogspot.com/2012/08/konkurs-z-bizuterianka.html
cudowne zdjęcia ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój konkurs ze świetną nagrodą -->
http://amadellaa.blogspot.com/2012/08/konkurs-bizuterianka.html
Kiedy trafiłam na twego bloga, Riennahery miałam (i nadal mam) wrażenie, że Wy pasujecie do siebie bardzo, niczym bliźniaczki, no może syjamskie, ale bliźniaczki..:))
OdpowiedzUsuńPS
Bardzo lubię czytać Twojego bloga i właściwie nigdy nie komentuje go, bo uważam, że jesteś zbyt świetna w tym, co robisz (i mam nadzieję, że o tym wiesz..:)) żebym ja, marna istota mogła Tobie napisać ''świetny tekst, fotyszki i ciuszki..'' Sama rozumiesz..
Marta.
ale jesteście podobne do siebie!
OdpowiedzUsuńJa byłam pewna, że jesteście siostrami! :D
OdpowiedzUsuńObie świetnie wyglądacie.
OdpowiedzUsuńso cute & beautiful outfit!
OdpowiedzUsuńhttp://dancingwithtearsgf.blogspot.com/
~Luiza - Paweł był dzielny i zadowolony:D Nosił nawet Kiziaka na rękach;) Dał nam radę i jakoś nas ogarnął:P Zuch Chłopak!:D
OdpowiedzUsuń~Moonatyczka - to gdzieś była, jak Cię nie było?:D
~Agg - no właśnie nie do końca:D Marcioch mi ino napisała, że ubiera flamastra:) Ja wzięłam brzoskwiniówę, a reszta to już totalny przypadek:D
~Sernik z pieprzem - bo muzyczki bardzo ważne są!:D
~Wodoodporna - troszkę mnie zatkało i nie wiem co powiedzieć:) Dziękuję Ci bardzo za te słowa:) A za określenie marna istota to po uszach powinnaś dostać:D Proszę się nie wstydzić ino odzywać:D ja sobie lubię pogadać:D
~Magdules - z tego co wiem, sporo osób tak myślało/myśli:D
Serdecznie dziękujemy za wszystkie takie fajne i ciepłe słowa:3
piekielni.pl/user/gateway Jeśli to nie twój profil to widzę złodzieja.
OdpowiedzUsuńZnam sprawę, bo już sama kiedyś tego użytkownika wpatrzyłam:) Jak można się domyślić, to nie ja:) Zastanawiałam się czy pisać do tej osoby, ale doszłam do wniosku, że to już walka z wiatrakami jest. Bo skoro nawet wśród Szafiarek widzę czasami swoje zdjęcia w avkach no to cóż...wszystkich nie pogonię:)
UsuńJeden wpis poświęć na przypadki złodziejstwa i wszyscy ich zlinczujemy ;)
Usuńa ja myślałam na początku, żeście siostry! :)
OdpowiedzUsuńMRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!
OdpowiedzUsuńale cudnie zgralyscie sie ubraniowo! *_*
OdpowiedzUsuńJakie ladne jeansowe kurteczki <3
OdpowiedzUsuńto był żart taki tylko-chciałam zobaczyc czy zamiescisz komentarz-i wielki szacun za to że zamiesciłas..styl masz super,i brzydka nie jestes,hahaha...charlize mystery nigdy nie zamieszcza nieprzychylnych komentarzy,ale ona do piet ci nie dorasta,i ona jest naprawde brzydka.
OdpowiedzUsuń~Justyna - nierodzone:D
OdpowiedzUsuń~Kiziak - mruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu:3
~MissPlayground - udało nam się:D:D
~Anonimowy - nie mam włączonej moderacji komentarzy, nigdy nie miałam i pewnie mieć nie będę. Trochę taki facepalm.
Dziękuję Wam z całego mego rudego serca:D
Można by o Was powiedzieć, że jesteście dwiema, pasującymi do siebie połówkami ;D Naprawdę, ktoś kto Was w ogóle nie zna(bo np. wcale nie trafił na Wasze blogi) to można by powiedzieć, że jesteście siostrami.
OdpowiedzUsuńA sesja jest fantastyczna! :)
Wyglądacie świetnie, na serio jak siostry :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie jest boskie
Ostatnie zdjęcia wymiata - mistrz pierwszego planu, a i mina dostojna ;)
OdpowiedzUsuńZacnie się prezentujecie Dziewoje :)
Pozdr.
podwójna rudość - jest moc!!!!! ;D
OdpowiedzUsuńp.s. ostatnia fota wymiata - ewidentnie nie mógł oderwać od Was wzroku!! tak trzymać Dziewuszki! ;p
Pan po prostu doskonale wiedział kiedy wejść w kadr:D nie powiem, jest to jedno z moich ulubionych zdjęć:D będziemy trzymać i się nie puszczać:D:D
Usuń~Caro - przedwczoraj, kiedy poszłam do pracy wyprosić Panów Portierów by mi ukryli rower na kilka godzin byli bardzo zdziwieni, że nigdy im nie wspominałam, że mam siostrę:D także, no;) Dziękujemy i kiziujemy:D
OdpowiedzUsuń~Sheila i Shoppana - bo ten Pan to w ogóle Miszcz:D żebym ja się tak idealnie w zdjęcia wbijać potrafiła:D
Dziękuję:D
Mimo dziadka wykazałaś pełen profesjonalizm;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę spotkania na szczycie, ja zaniedbuję ludzi tak samo jak siebie, moje przyjaciólki niemal zapomniały już że istnieję...o zgrozo
Piękne z Was ludki i wyglądacie jak siostry, gdzieś to już pisałam....
uwielbiam te Wasze zdjęcia! Wyglądacie jak kiziakowe siostry <3
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajne zdjęcia:) świetne z Was laski!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia a i wypad udany:) Dwa pozytywnie zakręcone rudzielce! A i ostatnie zdjęcie mnie urzekło tj po prostu rządzi!;D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zdjęcia ;) super wyglądacie dziewczyny ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mega są te zdjęcia i wyglądacie jak siostry:) I nie tylko dlatego, że macie rude główki i kurtki dzinsowe:) A blogowanie to super sprawa, chociażby dlatego, że poznaje się tylu fantastycznych ludzi.
OdpowiedzUsuńStarówka? W Gdańsku nie ma żadnej starówki! Jest Główne Miasto i Stare Miasto. Niestety Główne Miasto jest mylone ze Starym Miastem.
OdpowiedzUsuńJej, uspokoiłam się, że wszystko się udało i nie musze niczego dźgać (szczególnie, że mój dźgacz ciut się stępił podczas dźgania licznych przeciwności na moim wyjeździe) Oferta płucno- nerkowa wciąż aktualna. Pjona!
OdpowiedzUsuń