Trochę brakuje mi słów, by opisać jedno z moich najukochańszych miejsc na Ziemi. W sumie to wgapiam się w monitor od jakiś dobrych dwudziestu minut i trudno mi wykrzesać z siebie jakieś w miarę mądre zdania. Póki co jest wzdech za wzdechem i tęsknoty.
W tamten dzień nic nie zapowiadało, że będzie słonecznie. Ba, nic nie wskazywało na to, że będzie nam dane ujrzeć błękitne niebo. I pogodynka kazała nam się pocałować w tyłek z plażowaniem, i tona chmur za oknem pokazywała nam środkowy palec. Stwierdziliśmy jednak, że przecież nie damy się jakimś tam meteorologicznym bzdetom czy przeciwnościom losu i z samego rana zapakowaliśmy się w transport na Wyspę Sobieszewską. Już w trakcie jazdy kilka razy złote promienie liznęły mi pucki, ale jakoś tak w myślach nie chciałam zapeszyć i cieszyć się z tego, że słońce ostro walczy z szarymi chmurami o panowanie na nieboskłonie.
W Sobieszewie zakochałam się już w zeszłym roku. Delikatny piasek, milion muszelek wyrzuconych na brzeg i cisza, przerywana co jakiś czas szczebiotem ptaszysk z pobliskiego Ptasiego Gaju. Tutaj spokojnie mogę zapomnieć o całym świecie i po prostu chłonąć nieopisane piękno tego co mnie otacza. Odnaleźliśmy 'nasz' skrawek plaży, na którym rozkoszowaliśmy się nieskończonym błękitem. Niebo zlewało się z morzem na horyzoncie dając nam iście malowniczy obraz unoszącego się nad ziemią statku.
Nie ma nic przyjemniejszego niż drzemka nad brzegiem wielkiej wody, której szum przegania z głowy wszystkie złości i niedobre myśli.
Śniadanie z zanurzonymi w morzu po kolana nogami? Czemu nie! Na samo wspomnienie cieszę się do siebie jak głupia.
Spacery wzdłuż brzegu i tarzanie się w piasku, uciekanie przed chcącymi nam ukraść truskawki osami i śmiech, tak głośny, że słychać go było chyba na Starówce w Gdańsku.
Czego chcieć więcej?
zdjęcia - Paweł
kostium kąpielowy - Oysho; tunika - H&M
Nienawidzę Cię za tę talię.
OdpowiedzUsuńgenialnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://amadellaa.blogspot.com/
Cudowne zdjęcia *__*
OdpowiedzUsuńBoże. Boże, cofnij ją do przeszłych czasów. Jesteś nieziemska. Ubrać Cię tylko w Wiktoriański strój i będzie najcudowniej na świecie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam, uwielbiam.
Ciebie, Twojego bloga.
Pasujesz do tego morskiego obrazu,Panno Lemoniado:) I więcej tego promiennego uśmiechu na twarzyczce! Wspaniała figura! Te nooogi... Strój i tunika są świetne.
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kiedyś tam zamieszkasz! :D
OdpowiedzUsuńpo prostu jesteś wpisana w tamtejszy krajobraz ;)
piękne zdjęcia!
a Twoja figura pogłębia moje kompleksy xD
Mam nadzieję, że nastąpi to niebawem:) Szczerze przyznam, że są ku temu plany:) Dziękuję Ci serdecznie i proszę mnie bezedur o kompleksach nie opowiadać:)
Usuńmiałam napisać dokładnie to samo co Riennahera. sic! ;D
OdpowiedzUsuńBoskie - wszystkie :)
OdpowiedzUsuńLemonka, Ty chudzielcu wyrudziały! :p Piękne zdjęcia, piękne krajobrazy, piękna Ty. :D
OdpowiedzUsuńWow. Klimat zdjęć urzeka, a tali to tylko pozazdrościć !
OdpowiedzUsuńcudna figura!!!! i świetny klimat zdjęć
OdpowiedzUsuńo mamo!! chcę wracać nad morze i Cię zjeść!!!
OdpowiedzUsuńCUDOWNIE!
OdpowiedzUsuńDAT ASS! :DDD
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia, jeszcze bardziej uroczy wpis, o cytrynowym stroju falbaniastym nie wspominając. ochy i achy :D
Moja droga!!!!sam seks :)ZACHWYCASZ.pozdrawiam jagodda
OdpowiedzUsuńmuszelki!!! aaaaa!!! ;))
OdpowiedzUsuńrozwiana lwia grzywa kojarzy mi się z reklamą szamponu. nadawałabyś się! ;p
pozdrawiam!
~Riennahera - bzdura, kochasz mnie:D
OdpowiedzUsuń~Joa - wiktoriańskiej?:D och, dziękuję!:D
~Anonimowy - bardzo mi się miło zrobiło po przeczytaniu Twoich słów. Niezmiernie dziękuję i ściskam:):)
~Basia - ić gupia:D
~Fortune - dzie tam chudzielcu! zawieszenie jak nie wiem co jest!:D
LolaJoo - omomommm:D
Zuź - :33
Dziękuję Wam przeogromnie dziewczyny:D
ale piękne zdjęcia! I taka delikatność, cudo! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Takie wakacyje i delikatne :)
OdpowiedzUsuńxoxo
http://martiinfashionland.blogspot.com/
Jak zwykle niesamowicie kliamtyczne zdjęcia:) A jeszcze po przeczytaniu notki zachciało mi się tam być. Teraz, już, natychmiast... A tak realnie to może za tydzień:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńamazing picture, place & outfit!
OdpowiedzUsuńhttp://dancingwithtearsgf.blogspot.com/
morze robi Ci świetne tło!:) ostatnie zdjęcia wyglądają jak żywcem z lat 90 gdzieś na plaży w Sianożętach;)
OdpowiedzUsuńAle cuda!!! Nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie. Nad takie morze aż chce się jechać! Jakie to inne od tych głośnych plaż, smażalni, lodów, tandetnych pamiątek...
OdpowiedzUsuńZdjęcia przecudne!
A my odkryliśmy świetną plażę w Kazimierzu Dolnym:D Nad morze daleko, chociaż plaża jest;)
pozdrawiam ciepło
To tak jak my odkryliśmy małą plażę i zalew 10 minut od naszego domu jakieś dwa miesiące temu:) Dziękuję serdecznie:)
Usuń~Modny Adres - w takim razie od następnego tygodnia trzymam kciuki za pogodę dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuń~Panna Marta - Morze zawsze zrobi njapiękniejsze tło:) dziękuję:)
Ogromnie Wam Pannice dziękuję:)
Thank you very much:)
piękne zdjecia, takie klimatyczne - wakacyjne! Niestety wakacje się kończą, ale takie fotki przypominają o minionej ładnej pogodzie :)
OdpowiedzUsuńineeczkaa.blogspot.com
Magiczne zdjęcia i opis chwyta za serce, też chcę być na takich pięknych złotych plażach.. i mieć tak zgrabną sylwetkę modeliny:D Kostium leży świetnie, urocza jest ta falbanka! a ja szykuję właśnie maila:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńO boziu przenajświętsza.. jakaś ty chuda! Jak ty utrzymujesz, moja droga, taką figurę? Chociaż nie musisz odpowiadać.. wiadomo - para kółek i załatwione :3
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć, to jestem zauroczona klimatem i tym jak naturalnie na nich wyglądasz.. Taka cudna Panna Lemoniada (patrząc na ten uroczy strój kąpielowy)!
Co do figury to nie było łatwo po tych wszystkich pączkach które wpakowałąm w siebie jesienią zeszłego roku:D Dwa kółka to połowa sukcesu była:D pomogło odstawienie większości słodyczy, lżejsze jedzenie i jeeeeszcze więcej ruchu:) Ale przyznaję, że jestem tak okrutnie zadowolona z efektu i w sumie z siebie (dumnam, że wytrwałam - w tym sensie) i teraz musze się sprężyć by nie urosnąć tak jak poprzednio:) A porównując zdjęcia to łojć, trochę tego było:D
UsuńDziękuję Ci serdecznie, strasznie mnie ucieszyły Twoje słowa:)
a tak z ciekawosci mozna wiedziec ile schudlas...;) bo tez chce troche zrzucic i potrzebuje motywacji...;)
Usuńgorace pozdrowienia.
gabi
Patrząc obecnioe na wagę to schudłam od zeszłego roku 9 kg:) Także duma mnie rozpiera i trzymam kciuki:) Tylko proszę z dietami nie rpzesadzać - ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:))
~Inka - zdjęć zrobiliśmy masę, więc tutaj Was nimi trochę pokatuję:) Nie ukrywam jednak, że te, z tego posta, są moimi najulubieńszymi:) Dziękuję:D
OdpowiedzUsuń~Panna Lila - skrobaj, skrobaj do mnie, bo ja tu już niecierpliwości na stołku się wiercę:D I dziękuję przeogromnie:D
Jeszcze wszystkim Odwiedzającym i klikającym do mnie te kilka słów serdecznie dziękuję:D
piekielni.pl/user/gateway pobawiłam się w egzekutora i załatwione :D
OdpowiedzUsuńJesteś boska:D:D dzięki:D
UsuńZnalazłaś swoje ukochane miejsce na Ziemi i wcale nie musiałaś daleko szukać,gratulacje. Kostium oczywiście cytrynowy ;D Lubię tutaj zaglądać, Twój blog jako jeden z nielicznych posiada taki unikalny klimat, trochę jak w antykwariacie. ;d
OdpowiedzUsuńAntykwariat: ona antyk a on wariat :D
UsuńJesteś jak Słońce!!!!!
OdpowiedzUsuńja też chyba takie znalazłam:) a Ty jesteś na tych zdjęciach tak piękna, że wszystkie normalne baby bierze zdrowa zazdrość nie przeszkadzająca jednak chęci dołączenia do Ciebie w tym hasaniu po plaży:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście - przepiękne miejsce :) I takie ciche i spokojne od tłumów. Wygląda jak miejsce z jakieś bajki... ;)
OdpowiedzUsuńzdjęcia oddają cały urok i piękno Sobieszewa :)
pozdrawiam
Elle
Wyglądasz prześlicznie, zdjęcia są cudne, a kostium kąpielowy jak marzenie...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Wszystkie- a zwłaszcza przedostatnie- przypomina mi klimat filmu Wszystko co kocham :)
OdpowiedzUsuńboski strój:)
OdpowiedzUsuń~Llitte - niezwykle mi miło czytając takie słowa:) dziękuję:)
OdpowiedzUsuń~Anonimowy z 23.32 - umarnęłam:D:D
~Ągg - znalezienie swojego miejsca na ziemii to niesamowite szczęście jest:) Nie każdemu się udaje, takze cieszę się i podzielam Twoją radość:) I prosze mnie tu o zazdrości nie opowiadać gupot, cho lepiej na plażę:D
~Elle - bo to jest miejsce jak z bajki:D
~Rhiannon - w sumie na tych zdjęciach właśnie jest wszystko co kocham:) Zabawne, że w zeszłym roku, przy wpisie o Gdańsku dostałam identyczny komentarz właśnie z tym tytułem filmu:) Dziękuję:)
Dziękuję Wam wszystkim za tyle komentarzy:)
świetne zdjęcie,pięknie wyglądasz !
OdpowiedzUsuńWłaścicielko absolutnie zajebistego wcięcia w talii - chyba możemy sobie przybić piątkę ;D
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak zwasze cudne i bardzo klimatyczne.
niesamowite zdjęcia i przeuroczy strój, kompletnie lemoniadowy ! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Masz cudne włosy:)
OdpowiedzUsuńświetna tunika! Absolutnie fantastyczna! W tym roku to cudo było dostępne czy to reglamentowana kolekcja dla VIP-ów z supertalią? :)
OdpowiedzUsuńgośka
Wariatka:) sukienka była w tegorocznej kolekcji:) Ja w ogóle z nią niezłego fuksa miałam, bo znalazłam ją na samym początku wyprzedaży:) Wtedy kosztowała bodaj 70 zł:) Ale coś mnie tknęło, bo z lokkbooka pamiętam, że miała ona jeszcze białą koszulkę spodnią:) I poleciełam do kasy pytać co z tą halką:D Okazało się, że bieda wzięła się i uciekła a ja dostałam jeszcze większy upust:) Kupiłam ją za 30 zł:P Może poszukaj jeszcze gdzieś na allegro jej:) Ja ją jakoś w czerwcu dorwałam:)
UsuńSerdecznie pozdrawiam:)
~Caro - pjona zatem!:D:D
OdpowiedzUsuńDzięuję Wam wszystkim jeszcze raz za tyle miłych słów:) Nie mogę rpzestać się rumienić:)
wow, świetne zdjęcia, świetna figura - zazdroszczę mocno!:) można zapytać, ile ważysz i ile masz wzrostu? drobniutka na fotkach jesteś, ale nie jakiś suchy wiór, tylko tak fajnie
OdpowiedzUsuńMożna, można:) Przy wzroście 167 cm ważę 53 kg:) Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
UsuńJakas ty cudowna! zdjecia + Ty + ten stroj = oh i ah <3
OdpowiedzUsuńgdzie cycki :(
OdpowiedzUsuń