niedziela, 5 sierpnia 2012

Boy, You Wanna Hold Me Down, Tell Me That You Love Me

W całym tym zeszłotygodniowym rozgardiaszu, zamieszaniu i bałaganie ominęło mnie jakże ważne i wiekopomne wydarzenie. Mianowicie, blogasek skończył całe dwa lata. 
Taram ta tam! 
Fanfary.
Zleciało szybko jak jasny gwint i nim się człowiek obejrzał, strona weszła w jego życie codzienne całkowicie i teraz smutno byłoby mi chyba bez niej (co nie zmienia faktu, że czasami mam ochotę zarzucić ją w piz...cholerę, bo to ubrania strajkują, moja twarz, bądź niesforna łydka strajkuje, leń dopada, a ostatnimi czasy, umówmy się, szafiarski świat jest jaki jest - szkoda gadać). Jednak, jak już wspomniałam, brakowałoby mi figlarnych dokazywań przed obiektywem i pogaduch z każdym zaglądającym tu Smykiem. Z drugiej strony w końcu robię coś, co mnie nie nudzi, a to już samo w sobie jest wielkie wydarzenie. 
Cytrynowemu życzę kolejnego roku, sobie wytrwałości, a Czytelnikowi, który tu wpada i który jest również częścią tego 'świata' cierpliwości do mnie i do moich małych głupot.

Żółty balon w górę i celebrujemy!

Oprócz lemonowej rocznicy obecnie ginę w ciuchach i pakowaniu. Nogi bolą bo wczorajszy dzień pod względem pedałowania, kolokwialne mówiąc, zrobił mi dobrze. Nocne, rowerowe wyścigi zorganizowane z okazji Powstania Warszawskiego, pisk opon i mnóstwo ostrokołowych (i nie tylko) cud (i nie mam tu na myśli płci brzydkiej;) już ja tam wiem, co sobie pomyśleliście) sprawiło, że do tej pory mam na rękach gęsią skórkę. Może to być spowodowane również tym, że podczas powrotu pięknie otulała nas, przybierająca postać pysznej bitej śmietany, mgła. Zjawiskowo i malowniczo rozpościerała swe ramiona między krzaczorami i polanami, czyniąc w tę ciemną, bezgwiezdną noc iście mrożący krew w żyłach krajobraz.



zdjęcia - Paweł Kolankowski

sukienka - Zara Kids; sandały - Zara; koszyk - H&M




P.S. Jak teraz patrzę na te zdjęcia to nieźle się wymymłałam przez cały dzień. Za to i ja i sukienka niezmiernie przepraszamy:)


49 komentarzy:

  1. Najlepszości !!! ;-))
    Zestaw cytrynowy jak i balon, pasująco ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój kończy 2 lata we wrzesniu i...nie wiem co to będzie:) Czuję się jak stara wyjadaczka:P Zawsze chciałam mieć fotkę z balonem, chyba w końcu muszę spełnić swoje marzenie. I żółtą sukienkę też muszę zakupić:) Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  3. koeljnych 2, i więcej lat życzę:) świetne klimatyczne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. aj przepraszam za literówkę ! kolejnych* :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aby więcej takich rocznic było ;)) Sukienka jest cudna <3 Balonik też ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sie zawsze napodziwiac nie moge tym, ze Ty w tych pieknosciowych kiecach cisniesz na rowerze. Mnie brakuje na to odwagi i przezornie mam legins, spodzien w porywach do szortow przez co wygladam bardziej sportowo niz ladnie ;)) Ze nie wspomne o obuwiu ;) Ale to chybakwestia praktyki i wprawy bo ja swoja dosc powolnie rozkrecam przyzajac iz jest to uzalezniajace nawet jak konczy sie rozmazaniem much na okularach ;)
    anyłej cieszy mnie bardzo iż to już dewa lata i zyczyc bym se egoistycznie chciala i mym zmyslom by to był ledwie poczatek tak po prad ze wszystkim i po swojemu mimo czasem niesmakow jakie sie pojawiaja i ktore sie odczuwa. Ja tam zdania jestem iz robic swoje i nie paczac na innych pokemonow ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dasz radę Piękna:D daj Panom kierowcą trochę radości jak Ci kiecę podwieje:P A tak poważnie, to to jest kwestia dobrego przysiadnięcia na kiecce:D kwestia czasu jak obcykasz sobie wszystkie długości;) Ja mocniej zawieje to i tak coś tam do góry pójdzie no ale...majtki chyba jeszcze nikomu dziwne nie są:P

      A robić będziemy swoje, a jak! Pjona pistacjowa Erille:*

      Usuń
  7. jaaakie nogi! motywujesz mnie do kupna roweru lala ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczna sukieneczka ;] wyglądasz cudownie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie wyglądasz :) jak cukiereczek :) Najlepsze na tę rocznicę :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz. Życzę jeszcze wielu, wielu takich rocznic. c:

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego najlepszego, powodzenia w dalszym blogowaniu!
    Przecudowne zdjęcia!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny rower, świetne włosy, genialny styl !

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepszego! Obyś jak najdłużej z nami wytrzymała, Lemonko! Twój optymizm, wywierający z każdego słowa jest megazaraźliwy i dzięki Ci za to! :D :*
    A kieca- jak zwykle, powaliła mnie na kolana. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. ~Bloo - no kurde!:D byc musi!:D

    ~Jag - ja żałuję, że nie założyłam bloga jeszcze rok wcześniej, kiedy były tylko te dziewczyny, które podziwiam do tej pory i na których się blogowo wzoruję:) Damy radę, jako prawie stara gwardia, a co!:D

    ~Sernik z pieprzem - nogi grube, jeszcze muszę z nich zejść:) A na rowerze jeździć, raz, raz!:D

    ~Fortuna - wytrzymiem! twardym trzeba być a nie miętkim:D Dzięki:D

    Dziękuję Wam serdecznie za życzenia i miłe słowa:D no serducho się cieszy i robi hyc hyc:D

    OdpowiedzUsuń
  15. nie wyświetlają mi się wszystkie zdjęęęęciaaa :(( ale i tak widzę pikność w całej ozdobie, czyli sukienkę w żółte kwiaty. kwintesencja i kunszt lata:))
    blogowi jak i jego autorce życzę pomyślnych modowych i niemodowych wiatrów na przyszłość! ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. o kurcze, możesz się wcisnąc w sukienkę z zara kids?? zazdro! to był mój ulubiony sklep dzieciństwa. zdjęcia są super i kolor twoich włosów jakoś tak finezyjnie rozjaśniony - bardzo mi się podoba :D blogaskowi życzę sto lat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tylko i wyłącznie dzięki Absolutnemu Braku Cycków się mieszczę:P W sumie w końcu ten syndrom ABC się na coś zdał, bo rzeczywiście, wchodzę praktycznie we wszystko:P JA jak byłam mała to niestety dziecięcej zaruni nie znałam, toteż teraz nadrabiam zaległości;p
      A kolor to w ogóle zagadka:P Bo to chyba od słońca się taki zrobił (+ światło się chyba odbijało na zdjęciach od nich, ale nogi sobie uciąć nie dam:P) - ja w niego zupełnie nie ingerowałam:P Chyba, że to wina mojej Mamy, która podczas farbowania tak dziwnie nałożyła miksturę, że wokół głowy powstał biały pasek blond:P Ale na następny dzień poprawiałyśmy, więc to raczej nie z tego powodu:D Słonko zadziałało i w sumie nawet fajnie pojaśniło mi te końce:)
      Dziękuję Kochana:)

      Usuń
  17. fajna sukienka :) dołączam do grona obserwatorów i pozdrawiam Ancia :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jakie piękne zdjęcia! Jaka piękna sukienka i rower! CUDO! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kolejnych lat takich "głupot" życzę :))))
    Śliczna sukienka <3

    OdpowiedzUsuń
  20. ~Basia - aaa jak to się nie wyświetlają?:( och nie:( dziękuję:*

    ~Ancia - bardzo mi przyjemnie z tego powodu:D

    Dziękuję Wam Dziewczyny:D
    Thank you Girls:D

    OdpowiedzUsuń
  21. O tych butach to już śnię po nocach!!!Można je jeszcze gdzieś dostać?
    Gratuluję lemonkowego bloga i życzę dalszych sukcesów!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, jak ja je kupowałam jakoś w maju czy czerwcu to już wtedy był z nimi problem:( trzeba szukać, innej rady nie ma:) dziękuję!:D

      Usuń
  22. spoznione happy b-day dla Cytrynowego i autorki! :*
    wymamlana sukienka jest przeczaderska! mam ochote na taki wzor wlasnie :)
    + plus piekne, dlugie wlosiska... zapuszczaj pliss! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kaśka, Zara Kids?! No padłam! I aż skomentować muszę:P

    Nietracenia zapału i pomysłów z okazji rocznicy Ci życzę:) I Pawłowi też:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ~MissPlayground - włosiska zapuszczam, zapuszczam:D do samych pośladków:P <3

    ~Aśka - no Kids, Kids:P nie ma cycków to ciągle jak trzynastka jestem:P dzięki:D

    Dziękuję Dziewczyny:D

    OdpowiedzUsuń
  25. stówa! ja w takich momentach żałuję, że się pokasowałam, bo też miałabym już co świętować. a tak to teraz świeżak jestem. :)

    jakie masz już długie włosiska! i balon żółty. i sandały (piękne są!). zazdrość milion. oraz karuzelowe fotki <3 :D (ja tak skrótami/hasłami tylko rzucam, bo śniadania jeszcze nie jadłam i mam problem z układaniem zdań, przprszm)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Boś jest gupol i kasowacz!:D Teraz nadrabiaj, nadrabiaj i goń cobyśmy i Twoje urodziny celebrowac mogły:D I śniadania jedz, bo na czczo na blogi niezdrowo wchodzić:*

      Usuń
  26. Niektóre sukienki(i niektóre inne ciuchy) mają to do siebie, że się gniotą ;)

    Kolejnych lemonkowych i uroczo-sukienkowych lat! :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Niesamowite zdjęcia! Mają klimat. I skąd masz taki uroczy rower? Od jakiegoś czasu marzy mi się właśnie takie cudo. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niesamowity klimat zdjęć. Nie przesadzę, jeśli napiszę,że się w nich zakochałam. Ten rower też uwielbiam. Gratuluję,że mimo drobnych przeciwności wytrwałaś tutaj dwa lata. I powodzenia na kolejne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękne zdjęcia! uwielbiam klimat takich zdjęć! A rower IDEAŁ.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. wyglądasz obłędnie, a ten rowerek jest boski :D <3!
    jeśli masz czas i ochotę zapraszam do siebie :) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  31. rower boski!! super blog obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakimś dziwnym zrządzeniem losu i przez to, że informacje zebrane w mojej wielkiej głowie zazwyczaj są niekompletne, pomyślałam sobie, że ten żółty balonik to jak z Okudżawy, ale tam nie był wcale żółty. Mój problem.
    W każdym razie, chciałam napisać, że bardzo lemoniadowy klimat, dobry kierunek. Gratuluję i życzę kolejnych udanych lat, wielu sukcesów i jeszcze więcej sukienek.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ty na ten rower uważaj, bo wiesz ^^ urocze to wszystko i pastelowe, czyli - kompletnie nie w moim klimacie. ale podoba się okrutnie i w twoim wykonaniu nawet ta delikatność i nuta romantyzmu chwytają za robaczywe serce moje :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja mam nadzieję, że będzie jeszcze z pięćdziesiąt rocznic (co najmniej!) i że będzie tu piękna i stylowa babcia lemoniadowa:D
    Te zdjęcia po zmroku są magiczne!

    OdpowiedzUsuń
  35. Gratulujemy wytrwałości i życzymy jeszcze wielu lemonowych lat :)
    Bardzo podoba mi się jubileuszowa stylizacja (zwłaszcza połączenie sukienki z miętowym koszyczkiem), jak i dobranie pleneru do zdjęć :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  36. Życzę jeszce całej masy cudownych doświadczeń przy pisaniu Tego bloga:):):)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  37. powiedz powiedz prosze skąd masz ten cudny rower oglądam sie już za takim pare lat no i nie ma :(

    OdpowiedzUsuń
  38. Planuję właśnie kupić taki rower, takiego koloru *.* JEST ŚLICZNY <3

    OdpowiedzUsuń
  39. aleee skąd on jest albo chodziarz jaka firma proszę powiedzcie mi

    OdpowiedzUsuń
  40. ~Krysztally - to balonik celebracyjny a nie Okudżawowy:D dziękuję Ci serdecznie!:D

    ~Tattwa - no lowe Cie szalenie!:D dzięki:D

    ~Lilunia - a pewnie, że będzie, a co!:D Jeszcze Paweł na starośc z latająca ręką będzie mi focie strzelał na tle naszego przydomowego ogródka:D:D dziękuję:D

    ~Marcelina, Anonimowy i Katarzyna Chojnicka - widzę, że co raz więcej ludzi rozgląda sie za Cruiserami:) Mój jest prezentem od Chłopaka i Rodziców:) Składany był na zamówienie:) Ale takich pięknych bajków jest teraz od groma:) na allegro, w każdym większym mieście jest ekipa, która takie dwa kółka kombinuje:) trzeba się porozglądać:) Dziękuję serdecznie za komplementy ja i rower:D

    Ślicznie dziękuję Wam za wszystkie cudne słowa:D

    OdpowiedzUsuń