niedziela, 6 października 2013

Doubts Will Try To Break You, Unleash Your Heart And Soul


Straszne faux pas popełniam tym postem. Tzn. strojem, post niczemu winien nie jest. Kilka lat temu już wizualizowałabym sobie anonimowe sępy nadlatujące by rozszarpać mnie za to, że pozwoliłam sobie na takie ciuchowe przestępstwo. Wszak powszechnie wiadomo, TAKICH rzeczy robić nie wypada.

Otóż, moi Mili...cała jestem w HaMie. 

Od połowy łydek, aż po samą szyje. 

H&M. 

Przekleństwo wszystkich blogów o szafowej tematyce i uczta dla chcących ukryć swą tożsamość, niekoniecznie przyjaznych komentatorów. Jedzcie i pijcie. Wszystko na mój koszt.

A zaczęło się jak zwykle niewinnie, bo od szalika. Bo widzicie, kupiłam sobie sweter, a ponieważ poranki zimne i niekoniecznie sprzyjające bujaniu się lekko odzianym, stwierdziłam, że potrzebuję jakiś zgrabny, pasujący do nowych, szarych splotów otulacz. Więc pobiegłam do 'szafiarskiej mekki', gdzie znaleźć można praktycznie wszystko i zatonęłam w milionie różnych, puszystych kominów. Kiedy wszystko już szło ku dobremu, czyt. ja dreptałam ze zdobyczą do kasy, kątem oka mignęły mi znane nam wszystkim czerwone plakaty ze strzałkami w dół. Wewnętrzna walka była ostra i niezwykle brutalna. Podejść do wieszaków czy nie. Skusić się? Przecież miałam wielki plan oszczędzania, przecież muszę kupić nowe wieszaki, przecież na cholerę mnie to wszystko potrzebne?

Ze sklepu wyszłam z dwoma szalikami, koszulą, swetrem i spódnicą vel. firanką. Jestem daremna.



zdjęcia - Paweł

________________________♥_________________________

sweter, spódnica, szalik - H&M; pasek - sh; buty - Stradivarius; torba - wiadomo;)











43 komentarze:

  1. Mimo, że cała w H&M(ja tam lubię tam kupować :D), to i tak w swoim stylu, a to chyba jest najważniejsze :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. no Ty upadły Aniele :D ale super tło do zdjęć !! nie wiem, które to z Was wymyśliło, ale wyszło bosko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zbuntowany anioł! Milagros!:D A tło wymyślił Paweł:D dziękujemy:D

      Usuń
  3. nigdy nie zrozumiem tej miłości do HaMa. nie mam prawie nic z tego sklepu i jak tam wchodzę, to nic ciekawego znaleźć nie mogę.

    dziwny post, żadnej gwiazdki i dopisków/psów. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że od HaMu ja miałam niezły detoks. Wieki tam nie byłam...do zeszłego piątku:P

      Kurde, powiem Ci, że jakoś obyło mi się tym razem bez dopowiedzeń:D

      Usuń
  4. Ja tam zawsze wchodzę do H&M, czasem można natrafić coś ładnego, ale niestety niekoniecznie dobrego jakościowo. Spódnica mnie nieco zaintrygowała i nawet całkiem przypadła mi do gustu ;)

    Uściski,
    Marentora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie H&M pod tym względem jest mega nieprzewidywalny:D Mam jedne spodnie z tego sklepu w którch chodzę już osiem lat. OSIEM. Zaopatrzyłam się w nie na pierwszym roku studiów. Nie mają ani jednego przetarcia. Z drugiej zaś strony trafiałam na takie szmaty, że nawet szkoda było mi to brać do przymierzalni bo od razu nadawało się na szmatę do podłogi. To samo mam z resztą z Zarą. No nie idzie wyczuć:D

      Usuń
  5. e tam zaraz przestępstwo, każdemu się może zdarzyć, a spódnica to już najbardziej HMowiego grzechu warta! : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kosztowała 30 zł! Przeceniona ze 129!:D

      Usuń
    2. ajjj niezdrowa zazdrość mnie dopadła, w takim razie jest jeszcze lepsza, farciaro, niech Ci się najpiękniej nosi : *

      Usuń
  6. z tym h&m to tak jest....niby ciuchy słabej jakości, niby takie mydło i powidło ale zawsze jak się widzi czerwone strzałki....aj ja już kupiłam szalik a dziś latałam w oksfordach kupionych 3 lata temu w Holandii za całe 3 euro ;)))) piękny zestaw, spódnica wspaniała, jutro idę jej szukać wśród tłumu i chaosu... ;p a i czerwonych cen....

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny zestaw ! wyglądasz rewelacyjnie ! :)

    http://flexyfashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. wygladasz inaczej niz zwykle... i jeszcze bardziej zachwycasz! :) takze ekhm wybaczam haemowe przestepstwo! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pięknie, dobrze ,że wróciły ciepłe dni ,można wrócić do zwiewnych materiałów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zachwycam się, bo jest uroczo i bardzo Lemonkowo! :) A koczek to taka miła odmiana. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koczek się rozwalił po całym dniu i wietrze i nie był już tak ładny jak rano:(

      Usuń
  11. wow! bardzo ale to bardzo mi się podoba<3 co taż że wszystko z H&Mu, dobrze, że całość rewelacyjna dosłownie!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealnie dobralas tło! Świetny zestaw!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piekna spodnica, swietnie ja zestawilas!

    OdpowiedzUsuń
  14. Doskonałe zestawienie! Pal sześć, że z H&M! Wyglądasz wspaniale! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. nie jestem taka pewna czy look składający się z ubrań z jednego sklepu to aż taki grzech. No! ale ja się nie znam więc skoro mówisz że to przestępstwo to powinni Cię faktycznie zbanować!
    myślę że tym samym mnie również bo mi ta zbrodnia się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam takie swetry<3 super:)

    OdpowiedzUsuń
  17. H&M Ci zdecydowanie służy;) spódnica jest cudna zwiewna i poetycka. Jak będziesz chciała ją sprzedać...pomyśl o mnie:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Spódnica jest boska, super look:)
    Pozdrawiam Serdecznie
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie rozumiem, co złego w ubraniu się w jednym sklepie, HMie czy nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to ironia taka:) Dawno, dwano temu, w odległych szafiarskich czasach, anonimy uwielbiały zarzucać dziewczyną, że są ubrane od stóp dp głów w jednym sklepie;)

      Usuń
  21. haha no pięknie! ale nie powiedziałabym że całość to ham :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Weź wyjdź. Od lat mało co kupuję innej firmy z sieciówek (bo jeszcze mam kupę ciuchów bezmarkowych), bo tylko w Haemie jest na tyle dobre uszyte, że nie nadaje się tylko na szmatę do wycierania podłogi, a zarazem pasuje na moje długie kończyny. Raczej zazdroszczę, że Ci się udało skomponować to w całość, bo ja mam z tym zawsze problem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta całość to było super losowe zbieractwo:D Patrzę, o spódnica. Odwracam się, o sweter:D Dopiero w przymierzalni stwierdziłam, że to fajnie wszystko się komponuje:D

      Usuń
  23. Ubieraj Ty się dziewczyno cieplej bo będziesz chora. Na tym ostatnim zdjęciu masz już nos czerwony jak klaun a może Pinokio?

    OdpowiedzUsuń
  24. Od szyi do stóp fajnie. Tylko buciki zdarte już troszkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie!:) Buciki miały taką spejalnie startą skórę już od nowości:) Ja w nich dosyć rzadko chodzę bo boję się szybko zniszczyć:D Są super wygodne i należą do moich obuwniczych ulubieńców:)

      Usuń
  25. H&M zawsze mi tak robi... mam ambiwalentne uczucia - nie wiem czy go za to kochać, bo mam nowe ubrania, czy nienawidzić, bo znowu kasę przepuszczam ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. Przeuroczo Ci w tym kucyku na głowie!

    OdpowiedzUsuń