niedziela, 20 lutego 2011

Easy Flow

Dzisiejszy post zadedykowany jest cudownej Pani Mamałgosi i Jej wprawnemu oku. Oko to wypatrzyło ten zacny, rowerowy wisior, który spoczywa na szyi mej. Wyżej wymieniona osóbka wiedząc, że na pewno mi się spodoba od razu zdała do mnie raport o istnieniu takiego cuda i poganiała, wyganiała bym sobie kupiła. Posłusznie to uczyniłam i teraz mogę cieszyć się złotym dwukołowcem na klacie. Identyczny znajdziecie na blogu Zuzki, która to niecnota przegoniła mnie z zaprezentowaniem owej błyskotki (ach te szafiarskie wyścigi). Można zatem powiedzieć, że naszyjnik gra w całym zestawie pierwsze skrzypce. Dodać muszę, że praktycznie w tym samym czasie dołączyły do niego rowerowe kolczyki i koszulka, ale o nich więcej w swoim czasie.
Jeśli chodzi o resztę to miało mi być po prostu ciepło, miło i przytulnie. Dzianinowe tkaniny i ulubiony gruby, warkoczowy sweter. Granatowa i pomarańczowa koszulka to przecenowe łupy za które zapłaciłam bodajże 25 złociszy. Ostatnimi czasy stanowią również jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
Zdjęcia niestety są jakie są. Nadworny Fotograf dogorywa powalony przez jakąś okrutną bakterię, pogoda w ciągu nocy zmieniła się jak w kalejdoskopie (czyt. znowu spadł ten cholerny śnieg), a aparat postanowił robić zdjęcia dosłownie jakie mu się żywcem podobało. Ale nic to, przeciwnością losu mówmy stanowcze NIE i wrzucamy posta. O!









zdjęcia: Paweł

spódnica, sweter - H&M
koszulki - Pull&Bear
wisior przecudnej urody - New Yorker
buty - Fleq









37 komentarzy:

  1. zakochałam się w szalu i swetrze, jest niesamowity ; p

    droppstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. czytałam wszelkie zachwyty na Blipie odnośnie wisiorka i są one całkowicie uzasadnione! :) piękny jest :)
    a sweter ma śliczne guziki (jeśli dobrze widzę, a widzę gwiazdkopodobne coś) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wisior piekny... Sweter tez fantastyczny, az sie chce zalozyc i otulic :) Zestaw na luzie, trafia w moj dzisiejszy nastroj ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a mnie przede wszystkim podoba się bluzka wisior jest na drugim miejscu ;P

    zapraszam po nowinki z Mercedes Benz Fashion Week (z dn 14.-16.02)

    OdpowiedzUsuń
  5. Genialny wisiorek, dawno go kupiłaś?:>
    Reszta też śliczna, ale wisiorek wymiata :D

    OdpowiedzUsuń
  6. sweter jest przepiękny! *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. Słowo "przytulnie" idealnie pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak najbardziej na+! ten wisiorek rozwesela zestaw, i pasuje do ciebie, wkoncu kojarzę cię z jazdy na rowerze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jestem tu po raz pierwszy i wooooow! swietny blog! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. mam identyczny od pól roku i muszę Ci powiedziec ze wzbudza zaintersowanie, zwłaszcza gdy dynda mi na szi a trakcie jazdy rowerem :)
    a tak w ogóle to fajne zdjęcia, Nie narzekaj!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny wisior mam bardzo podobny, parę miesięcy temu dostała go w prezencie od przyjaciółki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałam tą spódnicę w sklepie jakieś 100 razy, ale oczywiście dopiero wczoraj sobie uświadomiłam, że chcę ją mieć...Pff. Aż Ci zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  13. świetnie wyglądasz


    http://pocahontas-marta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Chciałabym czuć ciągle smak victorii w ustach, gdyby nie to, że podczas podróży pociągiem zerwał mi się łańcuszek i złamała jednak z rączek tego cacuszka. Jutro będę nad nim stękać z kropelką i cążkami ;)
    Bardzo podobają mi się różnice długości i warstwy.

    OdpowiedzUsuń
  15. @Basia: to takie zatrzaski są, co rzeczywiście przypominają gwiazdki:)

    @Sheila: a bedzie z tydzień temu:)

    @-a-: jest mi przemiło:)

    @Rzaba: zdjęcia bywały lepsze, te są na poziomie najwyżej średnim:)ale bardzo dziękuję:)

    @Marta: ja ją już szmat czasu temu kupiłam, chyba kosztowała 39 zł:)

    @Zuzolińska: nie gadaj! ja go sama rozwaliłam żeby pozbyć się koralików i kokardki ale spokojnie dało się go naprawić:) mam nadzieję, że mi tak feralnie nie poodpada:)

    Bardzo Wam Kochani dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  16. maxi spódnica, świetnie wszystko wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Najbardziej mnie zaskakuje to, że mi się podoba, chociaż takie zwykle mi się nie podobało! Ach, mimo zdziwienia - nadal się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  18. cieszę się że Ty się cieszysz:0

    OdpowiedzUsuń
  19. no pięknie ci z rowerem. chociaż nadal namawiam na szczecińską wersję z dźwigiem :D
    no i bardzo miło przeczytać takie miłe słowa o sobie :D moje ego mruczy z zachwytu :DDD

    OdpowiedzUsuń
  20. Oj podoba mi się tu podoba!!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. chusta świetna, chociaż zielona.
    ha!
    odgapiłam, i też mam taki rowerzykowy naszyjnik. o!

    OdpowiedzUsuń
  22. @Mamałgosia - ja tam jeszcze wpadnę do Szczecina po ten wisior:P

    @Szpiegula - normalnie rower jest hitem:D

    Przepięknie kochanemu Państwu dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Podoba mi się ta bluzka, ma fajny gwiezdny pył;D

    OdpowiedzUsuń
  24. ten rowerek jest przeuroczy :)
    wyglądasz świetnie :)!!! pozdrawiam :)*

    OdpowiedzUsuń
  25. @Panna Lila: mnie też się ona z gwiezdnym pyłem kojarzy:D

    @Biurowa: rowerowe love pełną gębą:D

    Bardzo Wam dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  26. wisiorek rzeczywiście uroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  27. swietnie :)
    uwielbiam warstwy i taka bizuterie

    OdpowiedzUsuń
  28. Widziałam ten wisiorek jednak nie byłam do końca do niego przekonana, ale teraz gdy widzę go u Ciebie myślę, ze jedna mogła go kupić gdyż prezentuje się świetnie :))

    OdpowiedzUsuń
  29. Jaram się, wiesz?
    Bo szukam, szukam i chyba znalazłam.
    Od jakiegoś czasu czuję się nijaka i chcę jakiejś zmiany, choćby minimalnej. To chyba wpływ zimy.
    Jesteś drugą, po Karolinie z Charlize mystery szafiarką, która mnie zainteresowała i ... no podobają mi się Twoje pomysły !
    Rowerowy wisiorek- LUBIĘ to, może ruszę po podobny.

    [ tylko spódnica trochę .... taka... bezpłciowa? dziwnie długa, jakbyś się owinęła szmatką ]

    OdpowiedzUsuń