niedziela, 6 marca 2011

Wanna Try Something New?

Przechodzę okres zimowego buntu. Powoli robię przysłowiowe 'wiosenne porządki'. Większość grubych swetrów zrzuciłam na dno szafy a płaszcze zapadły w sen letni (?), ukryte skrzętnie w otchłaniach łóżkowego schowka. Ostał się jeden, ten najgorszy i najbrzydszy w którym, jak już pisałam, wyglądam jak Buka. Chyba specjalnie się nim katuję by jeszcze bardziej mieć dość znienawidzonej pory roku.
Zachwycam się wiosennymi kolekcjami, chłonę kolory i pragnę biegać w sandałach. Już mi się marzą gorące zachody słońca, ciepłe wiosenne deszcze i nawet ciekawość mnie zżera czy nasz zeszłoroczny współlokator pająk Stefan (który omal nie przyprawił mnie o zawał serca zmartwychwstając i wypełzając z odkurzacza wprost pod moje nogi - ach, chwała odważnemu mężczyźnie i zasadzie 'i Ty bądź bohaterem w swoim domu') nie pozostawił po sobie jakiejś niespodzianki (czyt. żądnego krwi potomstwa). Choć po głębszej refleksji, może lepiej żebym akurat nad tym się nie zastanawiała...

Większość ciuchów, które tu dziś prezentuję mieliście okazję już nie raz zobaczyć. I oba swetry i dres, który pieszczotliwie został okrzyknięty 'dresikiem urzędowym' (na szczęście w moim wydziale jako taki 'dress code' nie obowiązuje, więc mam szerokie pole do popisu). Jeśli chodzi o resztę to została mi ona sprezentowana przez przyjaciół. Piękną chustę własnoręcznie wydziergała koleżanka Asia, która w swoich łapach potrafi wyczarować naprawdę magiczne rzeczy (począwszy od maskotek a skończywszy na robionych szydełkiem sukienkach). A jeśli ktoś byłby zainteresowany jej umiejętnościami chętnie podam namiar a Ona z wielką radością stworzy praktycznie wszystko czego sobie zapragniecie. Broszka ptaszek to również prezencior, który od razu po wyjęciu z torebki uwiódł mnie uroda swą i idealnie wpasował się w moją ulubioną kolorystykę. Koszulką (tak, kolejną rowerową, chyba pokusze się o jakieś ich zbieractwo, póki co mam pięć a nie zamierzam na tym poprzestać) również zostałam obdarowana. Mam na nią idealny wiosenny pomysł. Póki co skrzętnie pod swetrem ukrywam falbaniaste rękawy i piękne wiązanie na karku. Ale spokojnie wiosna tuż za rogiem więc już niebawem będę w niej i krótkich gaciach przemierzać chaszcze. Do tego wszystkiego przywdziałam mój nowy nabytek, czyli brązowe, retro oksfordki. Powiem szczerze, gdy zobaczyłam je na aukcji nie mogłam się im oprzeć, a gdy w końcu do mnie przyleciały nie pozwoliłam by długo spoczywały w pudełku. Dwie pary skarpet na stopach i da się biegać. Poza tym twardam dzioucha z małopolski jest. Hej!









zdjęcia: Paweł

koszulka, chusta, brocha - prezenciory
oksfordy - Primark
skarpety w pieski - Oysho
pseudo zakolanówki - H&M
sweter, dres - H&M
sweter - sh








47 komentarzy:

  1. wiosennie! swiatlo rozczula!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie! Wszystko mi się podoba razem i z osobna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne prezenciory! Masz świetnych przyjaciół :)
    Uwielbiam Twoje buty :D

    OdpowiedzUsuń
  4. dresiwo z tymi skarpetkami super wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem pod wrażeniem! Dodaję Twojego bloga na liste szafiarek na swoim blogu!

    JadoreCeStyle

    OdpowiedzUsuń
  6. Chusta fajna, ale cały zestaw jakoś mnie nie przekonuje.Pzdr

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszulka idealna dla Ciebie, a takie brochy uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Sweter uwielbiam! <3
    A powiedz jak sprawują się buty? Nie są twarde?

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się cały zestaw, chociaż szczególnie urzekła mnie chusta i broszka :) aaaa no i ten sweter ciemny również!


    http://ago-miszmasz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, Piękności! Już nie mogę się doczekać co to będziesz prezentować przedwiośniem=D Lubię!Lubię!Lubię!

    OdpowiedzUsuń
  11. Tym razem Ty mnie ubiegłaś, już mam od dłuższego czasu w głowie stylizację dresiarską ;P Tak czy inaczej super to wszystko razem wygląda.
    A co do takich wiosennych niespodzianek z odnogami, to kilka lat temu przywitałam nowy dzień z gigantycznym ptasznikiem na szybie dokładnie na wysokości moich oczu. Taka niespodzianka po odsłonięciu rolet, całe szczęście od strony zewnętrznej. Niestety nie mam domowego bohatera do rozwiązywania takich problemów ;) Później się okazało, że sąsiad zostawił otwarte terrarium, tak o, stało się.

    OdpowiedzUsuń
  12. Skarpetki są świetne.Zdjęcia podobają Nam się.Również ciekawi Nas jak się nosi takie buty.Wygodne?
    Pozdrawiamy i zapraszamy do Nas:)

    OdpowiedzUsuń
  13. @Sheila - najlepsiejszych we wszechświecie:D

    @Plosieq - jest mi bardzo miło:)

    @Ann. - buty bardzo wygodne:) choć zaczynają mnie obcierać, ale to nie jest żaden wykładnik ich jakości bo mnie ranią nawet japonki:) gorąco je polecam:)

    @Zuzolińska - mam znajomego z terrarium, który lubił ze swoim wężem na kolanach oglądać M jak miłość, któregoś dnia Zdzisiu uciekł:P a z tym ptasznikiem jak będę miała koszmary to PRZEZ CIEBIE!:P

    Serdecznie Wam Kochane dziękuję za miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  14. nad dresami cały czas się zastanawiam i zastanawiam, bardzo bardzo fajnie je zestawiłaś tu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a gdzie takie prezenciory rozdają?:)

    OdpowiedzUsuń
  16. choruję na ten sweter. jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  17. ta bluzka, no nie mogę !!!
    cudo !! ;-))

    OdpowiedzUsuń
  18. o mamo, jak mi się te zdjęcia podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. uroczy, miejski klimat. piekne kolory. lubie takie wyczekiwanie wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  20. @Payton - tu się nie ma co zastanawiać, dres to dobra rzecz:D

    @MamaNaObcasach - u mnie na urodzinach:P

    @Rabbit Hole - ja ten kupiłam z 3 lata temu, kojarzę, że w tym roku Mohito chyba takie wypuściło:)może jeszcze są:)

    Bardzo, bardzo dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  21. ni lubię dresów na ulicy, ale Twoja wersja bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  22. podoba mi się wszystko!! Od sznurówek w genialnych jezzówkach, przez ciapkowane skarpetki, wełniane cacka, na lakierze do paznokci kończąc. Zestaw jest super;)
    Pozdrawiam, Paulina

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczny klimat tych zdjęć, brawa dla fotografa! I oczywiście dla stylistki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. a skąąąąąąąąd masz taki fajny lakier? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. @Biurowa - Fotograf z dumą pokiwał głową i powiedział dziękuję:D ja również z resztą;)

    @Anonimowy 18.56 - hm..Jumpy Vipera nr 163:) za chyba 5 zł;)

    Jeszcze raz serdecznie dziękuję za tyle miłych słów:)

    OdpowiedzUsuń
  26. znakomicie wyglądasz!

    catsuperhero.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo, bardzo fajny zestaw...nawet nie wiem na czym się skupić, bo wszystko razem wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  28. (odejmuję w myślach skarpetki [mając w pamięci bieganie]) i jest wielkie super

    OdpowiedzUsuń
  29. Ladne zdjecia. Maja atmosfere! Szalik bardzo w mojim guscie!
    www.overdivity-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam warstwy! wygladasz genialnie przez duze G! <3

    OdpowiedzUsuń
  31. lepiej nie pokazuj tej chusty, bo mam wobec niej kradziejskie zamiary! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow, wow, wow!!! Genialny outfit. bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wiosenny bunt - coś o tym wiem. Tym bardziej, że ostatnio już taka piękna pogoda była! Podoba mi się nonszalancja :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo Wam Kochani dziękuję za tyle miłych słów:)

    OdpowiedzUsuń
  35. zazdroszczę fotografia, zdjęcia są magniczne ;)
    swietne buty!

    OdpowiedzUsuń
  36. za tak ciekawe zestawy, baardzo klimatyczne i dobre zdjęcia oraz miłość do rowerów wędrujesz do ulubionych mych :)

    pulpapulpa.com

    OdpowiedzUsuń
  37. genialna całość! ale doł podoba mi sie najbardziej!

    OdpowiedzUsuń
  38. Kasiu, świetna stylizacja. Bardzo lubię w Tobie to, że nawet jak dany zestaw podoba mi się mniej, albo do mnie nie przemawia to widać, że jest autorski, że masz swój styl a nie tylko kopiujesz wieszaki i żyjesz trendami. Może tego nie widać, ale to był komplement :P

    Pozdrawiam gorąco!
    Ali

    www.aliceinwarsawland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Myślę, że niejeden raz jeszcze tu zawitam. Udało mi się znaleźć ten artykuł przypadkiem, niemniej jednak już mogę zakomunikować, że znacie się na rzeczy. Naturalnie tego poszukiwałam - wpisu w wykonaniu kogoś, kim kieruje pasja.

    OdpowiedzUsuń