Uwielbiam zapach kwitnących o tej porze roku drzew (Taak. Nowość, odkrycie, eureka! Wy robicie zdziwioną i zszokowaną minę a ja proszę o Nobla). Rozkoszuję się nim, chłonę każdą nutę i staram się zapamiętać by przy kolejnych móc go tylko odświeżyć. Chodzę jak odurzona. Głowa w chmurach i myślę o niebieskich migdałach. Trzeba do mnie mówić pięć razy to samo by dotarło a i tak zawsze czegoś zapomnę, zrobię inaczej albo palnę zdziwioną minę na hasło: ' No przecież Ci o tym mówiłem'. Czyli wiosna pełną parą. Ciesze się jak dziecko coraz cieplejszym powietrzem, a gdy tak jak dziś, wysiadam z autobusu jeszcze bez zarzuconej kurtki i stwierdzam, że jest mi ona zupełnie niepotrzebna, uśmiecham się wprost po same ósemki.
Do sukienki miałam ogromne szczęście. Wcześniej podziwiałam ją na blogu
Aife i wprost podskoczyłam ze szczęścia, gdy zobaczyłam, że postanowiła wystawić ją na aukcję (tu teraz lecą wielkie całusy i podziękowania za spełnianie ubraniowych marzeń). Trzask, prask i jest moja. Od dłuższego czasu już rozglądałam się za welurową kiecą, ale żadna nie potrafiła spełnić moich wymagań (a pół środków stosować nie lubię). Ta nie dość, że się fajnie układa (choć teraz gdy patrzę na zdjęcia dochodzę do wniosku, że potrzebuję jakiejś wiosennej diety) to ma piękny, zielony kolor na który nie mogę się napatrzeć. Postanowiłam ją połączyć z kremowymi rajstopami na które ponaszywałam 'mrowie' zielono - podobnych koralików. Przyznaję była to żmudna praca, ciosałam niezbyt wysublimowanym słownictwem na moje tzw. 'zachciewajki', ale skończyłam, dało się je nosić. Fakt, faktem nie jest to robota idealna, ale może z czasem standard wykonania będzie na wyższym poziomie. No co, na łokciach łaty się nosi to i chyba na kolanach wolno, c'nie?
zdjęcia: Paweł
rajstopy - H&M + diy
chusta - H&M
ciekawie! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńSukienka świetna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
rajstopy bardzo pomysłowe, aż człowieka męczy i dręczy co tam na tych kolanach jest :)
OdpowiedzUsuńsuper sukienka! :)
Pozdrawiam,
http://rudsini.blogspot.com/
uwielbiam tę sukienkę :)
OdpowiedzUsuńDIY zaś mnie nie przekonuje - przynajmniej z daleka :(
sukienka jest prześliczna, fajny pomysł z tymi rajstopami. Nie pruły się, jak przyszywałaś?
OdpowiedzUsuńoo bardzo ciekawie rajstopy wygladaja, pasuja do twojego stylu :) sukienka bardzo ladnie lezy i tez jakos tak do ciebie pasuje xD bardzoo ladnie! i coz za piekne widoki.. ja tez nie moge sie nacieszyc tym cieplem.. wczoraj ladna pogoda na szczescie zostala fotograficznie (amatorsko) wykorzystana! :)
OdpowiedzUsuńPokaż te łaty z bliska! :D
OdpowiedzUsuńpomysłowe te rajstopy :] obserwuję (liczę na to samo) i zapraszam do mnie: http://all-my-life-invicta.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :]
rojstopy niebanalne a sukienka z pięknym kolorze pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka<3
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł na rajstopy ;)
OdpowiedzUsuńsukienka piękna:)
nie lubie weluru, ale świetne go zestawiłaś :)
OdpowiedzUsuń@Panna Natasha - pruć się nie pruły, ale na pewno przyszywanie ich nitką nie jest dobre, bo po czasie zaczynają odpadać:D muszę pokombinować by trzymały się lepiej:)
OdpowiedzUsuń@Rykoszetka - pokaże, pokaże:)
Serdecznie dziękuję za tak miłe słowa:)
ale cuwne raajty ! jej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie margaret-j
dodaje do obserwowanych ! :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że sukienka trafiła w dobre ręce, teraz już jestem pewna, że we właściwe :) Baardzo mi się podoba połączenie z łatkowymi rajtkami.
OdpowiedzUsuńciekawy zestaw, sukienka piękna!
OdpowiedzUsuńŁaty są przecudne!! Lepsze niż te na łokciach!!
OdpowiedzUsuńKolanka zrobiłaś cudowne, ciekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńświetne te rajty (mimo tego, że zielone ) ;-)
OdpowiedzUsuńświetny zestaw :))
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych(i liczę na to samo)
http://mylifeisbrilliant-julka.blogspot.com/
Pozdrawiam Julka
trzeba bylo dorzucic jeszcze jakies zblizenie na kolana bo cięzko mi rozwikłać co tam się znajduje, wygląda intrygująco :)
OdpowiedzUsuńsukienka bardzo urocza. no i dodam ze super plener zdjęciowy, szkoda ze we wrocławiu takich nie mamy ;p
@Aife - nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że ją mam:D
OdpowiedzUsuń@Ace - von - caroline - to jest bliżej nieokreślony wzór robiony na zasadzie 'tu przyszyję a tu nie':P muszę je jeszcze dopracować bo jak już chyba gdzieś tu pisałam, przyszywanie ich na nitce dąło krótkotrwały efekt:(a plener Szczawniczański;)
Bardzo dizękuję za ciepłe słowa:D
rajtki bardzo pomysłowe, oprzyglądałam się i dalej nie wiem w jaki sposób je poukładałas i jak duże są koraliki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://strawberrybow.blogspot.com/ zapraszam ;)
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie, który odbywa się moim blog ;)Do wygrania piękne, żółte szpilki :*.
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka!:)
OdpowiedzUsuńobserwuję:)
http://jeilliebean.blogspot.com/
Fajny outfit! Szczególnie rajstpy! Zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuń@StrawberryBow - a wielkości są różnej:D zależy od własnego pomyślunku:D ja dawałam kilka większych, ale przez to rajty robi a się cięższe i zaczynają zjeżdżać z kolan:P
OdpowiedzUsuńJeszcze raz gorąco dziękuję za tyle miłych słów:D
Pomysł z rajstopami genialny!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.Cudne rajsopki.
OdpowiedzUsuńCiekawy blog
Obserwuję i zapraszam do mnie;)
^_^
Pomysł z nakolannikami - genialny! Zdjęcia też no i cały zestaw w zasadzie. :)
OdpowiedzUsuńCudne rajtki :)Od zawsze mam sentyment do łatek na łokciach i kolanach! Czekam na zdjecia z bliska!
OdpowiedzUsuń