Ponieważ właśnie wróciłam do domu z weselnego weekendu, spędzonego na tańcach, hulankach i swawolach z drinkiem o smaku bitej śmietany w ręce, wpis ten będzie szybki jak błyskawica. Szybki jak szalony lemon wywijający dupką na parkiecie. Szybki jak mijający dobry czas.
Generalnie, na ten moment, moim największym marzeniem jest wypełniona bąbelkami (nie, nie tymi szampańskimi....chociaż?) po sam brzeg wanna i błogie odpłynięcie do krainy snu (to już może nie w wannie...chociaż?). Zaopatrzyłam się zatem w tonę słodyczy (czymś trzeba z powrotem uzupełnić utraconą energię) i najlepszy w tym wypadku napój, czyli Coca colę. Mam też do niej cytrynkę. I lód.
Och uwierzcie mi, to będzie wieczór rozpusty.
Póki co jednak chciałam Wam tu trochę poskakać w nowej, lumpeksowej koszuli i ulubionej od dłuższego czasu spódnicy. Do tego rzymianki oraz stara jak świat torebka. Można lecieć w miasto.
zdjęcia - Paweł
________________________♥_________________________
koszula - lumpeks; spódnica - Pull&Bear; rzymianki - Mango; torebka - Parfois
Też chcę te buty, ale nie mogę się zdecydować czy w czarnym, czy też w brązowym kolorze.
OdpowiedzUsuńAha. I wygląda panienka jak milion baksów.
Panienka szybciutko je bierze bo są super:) ja chyba wezmę też czarne:) oraz, nigdy nie będę wyglądała tak super jak panienka Ven:* you know that:)
UsuńWiesz za co (między innymi) Cię uwielbiam? Za nieuleganie modzie na bycie fit. Uwielbiam to, że jeszcze choć Ty dumnie mówisz o słodyczach i ich konsumpcji, a pościg za sześciopakiem w Twoim wydaniu polegałby pewnie na gonieniu po sześć puszek coli. Tak trzymaj (zwłaszcza, że Twoja figura wcale a wcale nie cierpi na takim podejściu)!
OdpowiedzUsuńSwietny look!
OdpowiedzUsuńIdealny look. skradł moje ]serce!!!!
OdpowiedzUsuń~~~~~~~~~~~>>>>
Zapraszam również do mnie na blog!
www.bambiboho.blogspot.com
Lubię Twoje bezpretensjonalne wpisy - zestawy i teksty. No, tyle chciałam powiedzieć.
OdpowiedzUsuńBoskie połączenia kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nippi
Jaka ty cudowna! Ja jestem sceptycznie nastawiona do coli z cytryną:D
OdpowiedzUsuńWhitezuz.blogspot.com
Ależ cola z cytrynko to pyszka! <3
Usuńkoszula super! :)
OdpowiedzUsuńKoszula zdecydowanie jest strzałem w dziesiątkę. Przez swój niebanalny motyw dodaje charakteru. Lubię takie mało skomplikowane stylizacje, nieprzekombinowane :)
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
piekna koszula, brakuje mi polskich lumpeksow... u mnie tylko vintage shopy :(
OdpowiedzUsuńBo lumpeksy są zbyt mainstreamowe:D Teraz się kupuje za dwa razy drożej w vintydż szopach;) U mnie na szczęście te pierwsze mają się wyśmienicie:)
Usuń